Brazylijski klub zatrudnił bramkarza skazanego za morderstwo

Piłka nożna
Brazylijski klub zatrudnił bramkarza skazanego za morderstwo
fot. PAP

Mimo licznych protestów drugoligowy klub brazylijski Boa Esporte Varginha zatrudnił 32-letniego bramkarza Bruno Fernandesa de Souzę skazanego za zlecenie zabójstwa kobiety, z którą miał dziecko. Zawodnik przedterminowo został zwolniony z więzienia.

Do brutalnego zabójstwa modelki Elizy Samudio, byłej kochanki bramkarza i matki ich wspólnego dziecka, przez krewnych de Souza doszło w 2010 r. Piłkarz został skazany na 22 lata pozbawienia wolności.

 

Co najmniej pięciu sponsorów oświadczyło, że wycofa się ze wspomagania klubu. Protestują stowarzyszenia kobiece, a władze miasta leżącego 400 km na północny zachód od Rio de Janeiro zastanawiają się, czy legalne jest wynajmowanie obiektów sportowych zespołowi w takiej sytuacji.

 

Prezes klubu broni swojej decyzji, a zawodnik dziękuję za to, że dostał szansę. "Wszyscy uciekają ode mnie ze względu na moją przeszłość. Klub Boa otworzył mi drzwi. To dla mnie wielka szansa i motywacja. Jestem szczęśliwy" - powiedział bramkarz na konferencji prasowej po podpisaniu dwuletniej umowy.

 

Na jednym z portali społecznościowych prezydent klubu Rone Moraes da Costa wyjawił powody zatrudnienia 32-letniego piłkarza. "Kto nie słyszał i nie mówił nigdy, że praca uszlachetnia?" - napisał zwracając uwagę na resocjalizacyjne walory podjęcia pracy przez de Souzę.

 

Wpis spotkał się jednak z dezaprobatą wielu kibiców, nie tylko kobiet. Fani odwracają się od swego klubu.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie