Czarnogóra - Polska: Podgorica łaskawa dla gości

Piłka nożna
Czarnogóra - Polska: Podgorica łaskawa dla gości
fot. Cyfrasport

Dwa remisy z Anglią to wyniki najbardziej zapamiętane przez czarnogórskich kibiców. Bałkańscy piłkarze szczególnie groźni są na stadionie pod Goricom, gdzie mogą liczyć na "gorącą" publiczność. Wcale nie oznacza to jednak, że w Podgoricy reprezentacja wygrywa.

W niedzielę 26 marca (o godz. 20.45) Polska zagra w czarnogórskiej stolicy o punkty w eliminacjach do mistrzostw świata Rosja 2018. Biało-Czerwoni są liderami eliminacyjnej grupy E, w czterech kolejkach zdobyli 10 punktów. O trzy wyprzedzają zespół gospodarzy, który na razie rywalizuje głównie poza swoim krajem (m.in. 1:0 w Danii i 1:1 w Rumunii). W Podgoricy zwyciężył Kazachstan 5:0.

Polacy rywalizowali w Podgoricy tylko raz, we wrześniu 2012 roku i wówczas zremisowali 2:2 na inaugurację eliminacji do brazylijskiego mundialu.

Reprezentacja Czarnogóry świętuje mały jubileusz - od dekady jako oddzielna reprezentacja gra na arenie międzynarodowej. W mediach nie brakuje tekstów wspomnieniowych, przygotowany został także film z tej okazji. Ale wielkiej euforii nie ma. Miejscowa drużyna przystąpi do spotkania z Polską osłabiona brakiem kilku kontuzjowanych piłkarzy, m.in. obrońców Marko Basy, Żarko Tomasevica i Marko Simica.

Czarnogórzanie po raz piąty uczestniczą w cyklu eliminacyjnym, ale dotąd nie zadebiutowali ani w mistrzostwach Europy, ani globu. Meczów o stawkę na własnym stadionie narodowym, bo za taki uchodzi kameralny obiekt w Podgoricy, rozegrali dotąd 21. Bilans wcale nie jest imponujący, mimo że tak wiele mówi się i pisze o kibicach będących dwunastym zawodnikiem. Bałkańska ekipa u siebie wygrała zaledwie sześć spotkań, zremisowała osiem i poniosła siedem porażek.

Wszystko zaczęło się od el. do MŚ w RPA w 2010 roku. Przed własną publicznością Czarnogóra pokonała zaledwie jednego rywala - Gruzję 2:1. Remisowała z Bułgarią, Irlandią i Cyprem, przegrała z Włochami. Na wyjazdach było jeszcze gorzej - trzy remisy i dwie porażki i ostatecznie piąte miejsce z dziewięcioma punktami na koncie.

Najlepsze były zaś kwalifikacje do polsko-ukraińskiego Euro w 2012 roku. Czarnogórska ekipa narodowa w roli gospodarza wygrywała z Walią i Szwajcarią po 1:0 (trafienia Mirko Vucinica), a remisowała z Anglią 2:2 i Bułgarią 1:1. Dzielnie walczyła też na obcych boiskach i w końcowej klasyfikacji ustąpiła tylko Anglii. W barażach o awans do finałów ME uległa jednak Czechom 0:2 na wyjeździe i 0:1 u siebie.

W el. MŚ 2014 Czarnogóra zajęła trzecie miejsce, za Anglią i Ukrainą, a przed Polską. Na własnym stadionie pokonała jedynie San Marino 3:0. Podzieliła się punktami z Polską 2:2 i Anglią 1:1, gubiła je natomiast z Ukrainą 0:4 i Mołdawią 2:5.

Bardzo nieudane okazały się eliminacje do ubiegłorocznych mistrzostw kontynentu we Francji. Początek był obiecujący - 2:0 z Mołdawią i 1:1 ze Szwecją, lecz sporo "popsuł" mecz z Rosją, a konkretnie zachowanie fanatycznych kibiców. Już na początku gry odpalona raca rzucona z sektora gospodarzy trafiła rosyjskiego bramkarza Igora Akinfiejewa. Mimo tego incydentu, sędzia nie zdecydował się na zakończenie meczu. Później doszło do starć fanów obu drużyn, a gdy na boisko znów rzucano różnymi przedmiotami i jeden z nich uderzył kolejnego zawodnika gości, mecz został przerwany, a UEFA zdecydowała o walkowerze 3:0 na korzyść Rosji. Kary finansowe zapłaciły obie federacje.

Czarnogóra ponadto otrzymała nakaz rozegrania dwóch meczów przy pustych trybunach, z tym że drugi objęto zawieszeniem na okres dwóch lat. To oznacza, że gdyby doszło do ekscesów podczas niedzielnej konfrontacji z Polską, kolejny występ u siebie będzie bez kibiców. W 2012 roku, przy okazji pierwszej potyczki z Polakami, mecz też był przerywany, m.in. petardami i racami rzucano na polskie pole karne, a ucierpiał bramkarz Przemysław Tytoń.

W el. ME 2016 Czarnogóra na stołecznym obiekcie przegrała też sensacyjnie z Liechtensteinem 0:2 i najlepszą w grupie Austrią 2:3 po golu straconym w ostatniej minucie.

Spotkanie z Biało-Czerwonymi będzie 22. o punkty do el. MŚ bądź ME. Najlepszym strzelcem w historii reprezentacji jest Stefan Jovetic - 19 bramek. Dwa gole mniej ma inny znakomity napastnik Vucinic, który jednak z powodu kontuzji kolana nie grał w piłkę od kilkunastu miesięcy. Od dawna trenuje indywidualnie, dostał powołanie, ale nawet miejscowi dziennikarze wątpią, że zagra od pierwszej minuty. Być może pojawi się na boisku w drugiej połowie. Osiem bramek w kadrze zdobył Dejan Damjanovic, ale jego obecnie w zespole narodowym nie ma. Na co dzień gra w Korei Południowej.

W liczbie występów w barwach narodowych prowadzi Elsad Zverotic (59) przed Simonem Vukcevicem (45) oraz Vucinicem, Joveticem i Fatosem Becirajem (po 44).

Od 2016 roku selekcjonerem reprezentacji jest Serb Ljubisa Tumbakovic. Pierwszym był Zoran Filipovic, który w latach 2007-2009 poprowadził drużynę w 23 meczach (bilans 8-8-7). Zastąpił go Chorwat Zlatko Kranjcar 2010-2011 (6-2-5), a w dwóch wcześniejszych spotkaniach z Polską trenerem był Branko Brnovic 2011-2015 (11-9-14).

Transmisja niedzielnego meczu Czarnogóra - Polska na antenach Polsatu i Polsatu Sport od godziny 20.35 

AŁ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie