Reprezentant Polski złamał nogę. Wszystko przez... siatkę (WIDEO)
Reprezentant Polski do lat 19, Kamil Wojtkowski może mówić o gigantycznym pechu. Zawodnik RB Lipsk w spotkaniu II rundy eliminacji ME z Turcją złamał nogę zahaczając o siatkę znajdującą się za linią końcową boiska, a jego przerwa potrwa prawdopodobnie do końca sezonu.
W piątkowy wieczór świat obiegły obrazki fatalnej kontuzji Seamusa Colemana, który wskutek brutalnego wślizgu Neila Taylora podzielił los między innymi Marcina Wasilewskiego i czeka go długi odpoczynek od piłki nożnej oraz czasochłonna rehabilitacja.
O dużym pechu może mówić także reprezentant Polski do lat 19, Kamil Wojtkowski. Polski talent grający na co dzień w RB Lipsk w trakcie czwartkowego meczu eliminacyjnego do ME U-19 z Turcją (1:0) wykonał bowiem wślizg zahaczając o siatkę odgradzającej boisko, którego skutkiem okazało się złamanie kości strzałkowej.
W tej sytuacji Kamil Wojtkowski niestety złamał kość strzałkową, zahaczając nogą o siatkę, ustawioną za boiskiem. 5-6 tygodni w gipsie 😳#U19 pic.twitter.com/ZF8vtZnXXS
— Kuba Polkowski (@kubapolkowski) 24 marca 2017
Wszystko wskazuje na to, że Wojtkowski wypadnie do końca sezonu, a jego rehabilitacja rozpocznie się za około dwa miesiące. Do tej pory będzie musiał nosić gips. Pomocnik został przez zespół z Lipska zgłoszony do kadry pierwszej drużyny i czekał na debiut w Bundeslidze.
Polacy wygrali spotkanie po trafieniu zawodnika Legii, Mateusza Hołowni.