Kownacki: Nie wyjdę nieprzygotowany na Szpilkę. Liczę, że jeszcze się zmierzymy
Ja nieprzygotowany na Szpilkę nie wyjdę. Przykro mi, że do tej walki nie dojdzie. Mam nadzieję, że w przyszłości skrzyżujemy rękawice - powiedział w Puncherze niepokonany polski ciężki Adam Kownacki (15-0, 12 KO).
Adam Kownacki (15-0, 12 KO) miał zmierzyć się z Arturem Szpilką (20-2, 15 KO) już w kwietniu, lecz na skutek niespodziewanego urazu do walki polsko-polskiej nie doszło. W programie Puncher ten pierwszy potwierdził doniesienia o swoich problemach.
- Niestety, miałem sparing i pękł mi ząb mądrości. To oznacza dwa-trzy tygodnie przerwy od sparingów. Ja nieprzygotowany na Szpilkę nie wyjdę. Przykro mi, że do tej walki nie dojdzie. Mam nadzieję, że w przyszłości skrzyżujemy rękawice - stwierdził.
Wiele osób zarzucało mu, że bał się starcia ze Szpilką. Jak tłumaczył promotor Andrzej Wasilewski, Kownacki raz przyjmował walkę, by później się z tego pomysłu wycofać, lecz za jakiś czas ponownie był chętny na to zestawienie. - To była dla mnie szansa życia, więc nie miałem powodu, by uciekać. Byłem w ringu z Kliczką i innymi wielkimi mistrzami. Na pewno się Artura nie bałem.
Kownacki wyraził również chęć walki z innymi Polakami, kiedy już upora się z problemami.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.