Przedostatni dzień ostatniej kolejki LCK za nami. Samsung GALAXY vs ROX Tigers oraz SK telecom T1 vs MVP

E-sport
Przedostatni dzień ostatniej kolejki LCK za nami. Samsung GALAXY vs ROX Tigers oraz SK telecom T1 vs MVP
Inven

To już przedostatni dzień zmagań grupowych w LCK. Samsung GALAXY bez większych problemów ogrywa ROX Tigers 2-0, a SK telecom T1 bezproblemowo rozprawia się z MVP w dwóch meczach.

Samsung GALAXY vs ROX Tigers

 

W 5. minucie pierwsza krew ląduje na koncie Haru, po nieudanej wyprawie na dżunglę przeciwnika w wykonaniu Seonghwana. ROX Tigers udaje się jednak odrobić straty, a nawet wyjść na względne prowadzenie. Niestety dla nich, SSG odrabia straty i zaczynają dominować w spotkaniu. W 26. minucie zdobywają wzmocnienie Nashora i od tego momentu wszystko idzie po ich myśli. Spokojnie niszczą budynki przeciwnika i kończą spotkanie w 32. minucie. 

 

W grze numer dwa Crown zdobywa solo kill, a tym samym pierwszą krew na midzie w 4. minucie. Przez dłuższą część meczu następuje wymiana zabójstw pomiędzy drużynami. Żadna z ekip nie jest w stanie wypracować zdecydowanej przewagi. Sytuacja zmienia się w 26. minucie, kiedy SSG wygywają walkę drużynową i zdobywają wzmocnienie Nashora. Niestety ich Baron „power play” nie jest zbyt udany. W 36. minucie udaje im się za to wygrać kolejny teamfight i zdobyć Barona. Tym razem kończą grę już minutę później, wygrywając całe spotkanie 2-0, co daje im 12 wygranych z rzędu w obecnym splicie LCK.

 

MVP vs SK telecom T1

 

Świetny gank Peanuta na midzie skutkuje zdobyciem pierwszej krwi w 5. minucie. Chwilę później zdobywa następne zabójstwo, tym razem na dolnej alei. SKT T1 bardzo szybko zdobywa kontrolę na mapie. Gracze MVP nie są w stanie w żaden sposób odpowiedzieć na zagrywki przeciwnika. W 26. minucie SKT zdobywają Barona i w 31. minucie kończą bez żadnych problemów grę numer jeden.

W drugim meczu jesteśmy świadkami walki na pierwszym poziomie już w 2. minucie gry i Peanut kolejny raz zdobywa pierwszą krew. SKT nie zwalnia tempa i sukcesywnie powiększają ilość zabójstw. W 25. minucie Faker zdobywa piękne potrójne zabójstwo i od tego momentu wiadomo, że SKT jest nie do powstrzymania. W 28. minucie SKT zdobywają wzmocnienie Nashora i już cztery minuty później kończą spotkanie. 

Aleksander Błażejewicz, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie