Sowiński: Nie zamieniłbym gali KSW 38 na Stadion Narodowy

Sporty walki

Artur Sowiński (17-8-2NC, 6 KO, 6 SUB) już w najbliższy piątek w walce wieczoru na gali KSW 38: Live in Studio zmierzy się z Łukaszem Chlewickim (14-5-1, 5 KO, 1 SUB). – Nie zamieniłbym walki na gali KSW 38 na Stadion Narodowy ze względu na to, że jest to pojedynek wieczoru na antenie otwartego Polsatu – powiedział Sowiński.

Sowiński był mistrzem wagi piórkowej do 3 grudnia 2016 roku. Wtedy na gali KSW 37 przegrał po kapitalnej walce z Marcinem Wrzoskiem (12-3, 5 KO, 3 SUB). Pojedynek musiał przerwać lekarz. Wcześniej miał kapitalną serię sześciu starć bez porażki, wygrywając po drodze m.in. z Kleberem Koike Erbstem (21-4, 2 KO, 18 SUB) czy też Anzorem Azhievem (6-2, 1 KO, 1 SUB).

 

– Jesteśmy dwoma zawodnikami, którzy przegrali ostatnie walki. Myślę, że zadecydowało to ile czasu spędziliśmy w tej federacji, ile mamy stoczonych pojedynków. Poza tym jesteśmy zawodnikami, którzy gwarantują dobrą „bitkę”. Nie ma tutaj miejsca na wpadkę. Jest presja jak przy każdej innej gali. Nikt nie chce przegrywać. Ja tym bardziej. Założenie jest proste. Wygrywam i chcę, żeby ten pojedynek był dla mnie eliminatorem do walki o pas – zapowiedział Sowiński.

 

Gala KSW 38 poprzedza majowe KSW 39 na stadionie Narodowym. – Nie zamieniłbym walki na gali KSW 38 na Stadion Narodowy ze względu na to, że jest to pojedynek wieczoru na antenie otwartego Polsatu – powiedział zawodnik.

 

Cała rozmowa z Arturem Sowińskim do obejrzenia w załączonym materiale wideo.

SA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie