Puchar Polski: Obrońca Lecha porównał mecz z Pogonią do starcia... Barcelony z PSG

Piłka nożna
Puchar Polski: Obrońca Lecha porównał mecz z Pogonią do starcia... Barcelony z PSG
fot. Wojciech Klepka/Cyfrasport

Piłkarze Lecha po zwycięstwie 3:0 w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Polski z Pogonią są blisko trzeciego z rzędu awansu do finału tych rozgrywek. W środę w Szczecinie rozegrane zostanie spotkanie rewanżowe.

Obrońca "Kolejorza" Tomasz Kędziora zapewnia jednak, że jego zespół, mimo solidnej zaliczki, nie jest pewny gry w finale.

 

- Niedawno był taki mecz w Lidze Mistrzów Barcelony z PSG... Może Pogoń to nie Barcelona, ale przecież PSG nie jest jakąś słabą drużyną. Nie możemy myśleć, że mamy już pewny awans. Trzeba potraktować to jak każdy inny mecz, czy ligowy, czy pucharowy. Chcemy zagrać na 100 procent i wygrać to spotkanie. Mam nadzieję, że w Szczecinie przełamiemy tę niemoc strzelecką, choć wynik 0:0 akurat nie byłby dla nas jakiś zły - mówił przed wyjazdem do Szczecina.

 

Hurraoptymistyczne nastroje stara się też tonować asystent trenera Nenada Bjelicy Rene Poms.

 

- To wcale nie będzie łatwy mecz, wychodzimy na boisko i zaczynamy od 0:0. To też niezwykle ważne spotkanie zarówno dla drużyny, jak i dla klubu. Mamy duży szacunek dla Pogoni, ale nie skupiamy się na przeciwniku, ale myślimy przed wszystkim o sobie - podkreślił.

 

Lechici cztery dni po meczu w Szczecinie, w Poznaniu będą podejmować Legię Warszawa. Szkoleniowiec zapewnił jednak, że priorytetem w tej chwili jest pojedynek Pucharu Polski, a przeciwko "Portowcom" zagra najlepsza "11".

 

- Oczywiście mogą być jakieś rotacje, w bramce zagra Jasmin Buric, jak to miało miejsce w poprzednich meczach Pucharu Polski. Dawid Kownacki wrócił do treningów, ale zobaczymy, jak będzie się czuł podczas wtorkowego treningu - zaznaczył Poms.

 

Kędziora jest jednym z najbardziej eksploatowanych zawodników Lecha. Regularnie występuje w lidze, Pucharze Polski i reprezentacji młodzieżowej. Jak przyznał, nie przeszkadza mu granie co trzy dni.

 

- Trenowaliśmy ciężko w zimie, żeby były siły w nogach grać te spotkania. Ja chcę grać w każdym meczu, to nie jest dla mnie problemem. Dobrze się odżywiam, dbam o regenerację. Odpocznę w lipcu po mistrzostwach Europy - podsumował 22-letni reprezentant młodzieżówki.

 

Lech pięciokrotnie w historii zdobywał Puchar Polski, po raz ostatni w 2009 roku w Chorzowie. W dwóch ostatnich edycjach poznaniacy dotarli do finału, ale za każdym razem musieli uznać wyższość Legii.

 

Mecz w Szczecinie rozegrany zostanie w środę o godz. 20.45.

ask, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie