Boruc nie powstrzymał Chelsea. Lider znowu ma siedem punktów przewagi

Piłka nożna
Boruc nie powstrzymał Chelsea. Lider znowu ma siedem punktów przewagi
fot. PAP

Artur Boruc zaliczył kilka dobrych interwencji, ale nie zdołał zatrzymać Chelsea, która pokonała Bournemouth 3:1 w meczu 32. kolejki Premier League. "The Blues" ponownie mają siedem punktów przewagi nad drugim Tottenhamem.

Po zwycięstwie Tottenhamu, który kilka godzin wcześniej rozbił u siebie Watford, Chelsea wiedziała, że musi wygrać na Dean Court, jeśli chce z powrotem mieć siedem punktów przewagi nad głównym konkurentem do tytułu mistrza Anglii. Gracze Antonio Conte grali więc na stadionie Bournemouth, gdzie ostatnio wygrali 4:1. To była końcówka sezonu poprzedniego sezonu i to właśnie wtedy na dobre do formy wrócił Eden Hazard.

Zaczęło się wprost idealnie dla gości, którzy po dwudziestu minutach prowadzili już 2:0. Najpierw kuriozalną bramkę samobójczą zdobył Adam Smith, który starał się zablokować strzał Diego Costy, ale na skutek jego interwencji piłka wpadła do siatki. Chwilę później N'Golo Kante świetnym podaniem uruchomił Edena Hazarda, a ten zabawił się z Arturem Borucem i podwyższył wynik. Gospodarze grali nieźle, zasługiwali na bramkę i przed przerwą dopięli swego: Josh King pięknym uderzeniem pokonał Thibaut Courtois.

Kibice Chelsea mogli być zaniepokojni, bo "Wisienki" grały naprawdę dobrze i wcale nie przeszkodziła im przerwa. Po kwadransie także spisywali się świetnie i wydawało się, że za chwilę może dojść do niespodzianki. Goście przetrwali jednak najgorsze i w końcu sami zadali decydujący cios. Do rzutu wolnego podszedł Marcos Alonso i kapitalnym uderzeniem zaskoczył Boruca, który nawet nie rzucił się do piłki. Hiszpan próbował już kilka razy w tym sezonie trafić ze stałego fragmentu gry, lecz obijał głównie obramowanie bramki. Tym razem jednak mu się udało.

Do końca meczu wynik się już nie zmienił, choć zwycięstwo Chelsea mogło być wyższe, gdyby nie dobre interwencje Boruca. Polski bramkarz w świetny sposób zatrzymał m.in. Victora Mosesa. Po tym zwycięstwie "The Blues" ponownie mają 7 punktów przewagi nad Tottenhamem.

Bournemouth - Chelsea 1:3 (1:2)

Bramki: King 42 - Smith 17 (sam.), Hazard 20, Alonso 68.

Bournemouth: Boruc - Smith, Francis, Cook, Daniels - Fraser (84 Gradel), Arter, Wilshere, Pugh (71 Ibe) - King - Afobe (77 Mousset).

Chelsea: Courtois - Azpilicueta, Luiz, Cahill - Moses (90+2 Zouma), Kante, Matic, Alonso - Pedro (88 Willian), Diego Costa, Hazard (84 Fabregas).

Żółte kartki: Arter, Gradel - Moses, Kante, Pedro.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie