Robben zazdrosny o relację Ancelottiego z Riberym
W sobotę w meczu Bundesligi Bayern Monachium wygrał z Borussią Dortmund 4:1. W 74. minucie gry trener "Bawarczyków" Carlo Ancelotti postanowił ściągnąć z boiska Francka Ribery'ego. W dość nieoczekiwany sposób włoski trener pocałował schodzącego z placu gry Francuza, co z kolei wywołało reakcję Arjena Robbena...
Początkowo wydawało się, że Ribery'emu ciężko będzie pogodzić się z decyzją szkoleniowca, jedna ku zdumieniu wszystkich Włoch przytulił do siebie opuszczającego boisko piłkarza, a nawet pocałował go w policzek!
Ribery on Carlo's kiss: "The kiss was nice. It was just natural, something positive. It was a good kiss with a lot of emotions." 😍😍 pic.twitter.com/mYP3fHeHgg
— Home Bayern (@HomeBayern__) 10 kwietnia 2017
- Bardzo dobrze dogaduję się z trenerem Ancelottim, ufamy sobie nawzajem. Jego spontaniczny buziak był bardzo pozytywny i niósł ze sobą wiele emocji! - wyznał Ribery.
Sytuacja nie przeszła jednak bez echa. W zabawnym tonie odniósł się do niej inny skrzydłowy monachijskiej drużyny - Arjen Robben.
- Jestem troszeczkę zazdrosny... Mam nadzieję, że wkrótce również dostanę od trenera buziaka! - skomentował całe zajście Holender.