Polsat Boxing Night. Masternak o rywalu: Jest lepszy w ataku niż w obronie
Będe musiał boksować na mocnym pressingu. Uważam, że jest lepszy w ataku niż w obronie, nie jest też zbytnio odporny na ciosy, więc będę musiał sprawić, by nie czuł się zbyt pewnie - powiedział Mateusz Masternak (38-4, 26 KO), który 24 czerwca zmierzy się na Polsat Boxing Night z Ismailem Sillahem (25-3, 19 KO).
W środowy poranek Mateusz Masternak poznał nazwisko rywala, z którym zmierzy się na czerwcowej gali Polsat Boxing Night. Będzie nim Ismail Sillach, czyli pięściarz dobry, choć niewątpliwie niespełniony. Miał bowiem warunki, by już osiągać wielkie sukcesy, choć nie oznacza to, że znajduje się na równi pochyłej. Ewentualna wygrana z Polakiem może dać mu dodatkowy impuls.
- Sillach jest znakomitym pięściarzem. Miałem okazję obserwować go na sparingach, jak radził sobie z z dwukrotnym mistrzem Europy Kubratem Pulewem. Było to dla mnie zaskakujące, że jednego dnia robił sparing z Pulewem jako klasyk, a kolejnego dnia walczył z pozycji mańkuta. To informacja dla mnie i trenera Gmitrukam, by uwzględnić to w procesie przygotowawczym - ocenił Masternak.
Ukrainiec jest już doświadczonym zawodnikiem, który odnosił sukcesy w boksie amatorskim: był przecież wicemistrzem świata i Europy. Ma za sobą także walkę o zawodowe mistrzostwo świata, lecz z pewnością nie będzie tego miło wspominał. Jeszcze w wadze półciężkiej zmierzył się z Siergiejem Kowaliowem, przegrywając przez nokaut w drugiej rundzie. Masternak zdaje sobie sprawę, że będzie musiał od początku wywierać presję na przeciwniku.
- Będe musiał boksować na mocnym pressingu. Uważam, że jest lepszy w ataku niż w obronie, nie jest też zbytnio odporny na ciosy, więc będę musiał sprawić, by nie czuł się zbyt pewnie. Może którymś uderzeniem go trafię i szybko rozstrzygnę pojedynek. Muszę być jednak cały czas skoncentrowany, bo zlekceważenie tak doświadczonego zawodnika choćby przez sekundę będzie ryzykowne - ocenił.
Były mistrz Europy jest zadowolony z tego, że Sillach będzie jego rywalem.- Cieszę się, że kibice to, czego chcieli. Po pierwszych opiniach widzę, że są zadowoleni. Walczę dla nich i będę chciał stworzyć spektakl w Gdańsku. Każdy, kto zobaczy tę walkę, będzie zadowolony - zakończył.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
