Team Kinguin w starciu z Natus Vincere o punkty w ESL Pro League
Po widowiskowym zwycięstwie z Team EnVyUs biało-czerwoni z Team Kinguin wracają dziś na arenę ESL Pro League. Dziś wieczorem podejmą niemal najlepszą ekipę w tabeli – Natus Vincere.
„Pingwiny” świetnie wystartowały w zmaganiach spod szyldu EPL, wygrywając dwumecz z FaZe Clan, a także remisując z Virtus.pro. Nagle jednak forma Polaków diametralnie spadła, a podopieczni Mariusza ‘Loorda’ Cybulskiego zaczęli popełniać kosztowne błędy. Porażki z Astralis, Ninjas in Pyjamas, G2 Esports i mousesports ogromnie zmniejszyły szanse Damiana ‘furlana’ Kislowskiego i spółki w walce o finały LAN-owe. Remis z HellRaisers nie poprawił znacząco sytuacji. Nadzieję na odbicie się od dna tabeli dała wczorajsza wygrana z francuskim Team EnVyUs. Komplet punktów i akcje pokroju widowiskowej „ninja defuse” w wykonaniu Grzegorza ‘SZPERA’ Dziamałka przypomniały o tym, że jeszcze jakiś czas temu Kingiun z powodzeniem rywalizowało z najlepszymi na świecie. Dziś chłopaki stoczą natomiast bój z Natus Vincere.
19:00 – Team Kinguin vs Natus Vincere – Mirage
20:10 – Natus Vincere vs Team Kinguin – Inferno
A z Na’Vi łatwo nie będzie. Aktualnie członkowie ukraińskiej organizacji piastują drugie miejsce w tabeli, depcząc po piętach Astralis. Kompania Ioanna ‘Edwarda’ Sukharieva nie przegrała jeszcze żadnego dwumeczu, zaliczając remisy podczas większości konfrontacji: z North, fnatic, Astralis, Ninjas in Pyjamas, a także – jak Team Kinguin – z Virtus.pro i HellRaisers. Z Polakami łączy ich również to, że pełen triumf odnieśli zarówno nad Team EnVyUs, jak i FaZe Clan. Należy także pamiętać, że reprezentanci Na’Vi zaliczyli bardzo dobry występ w Kijowie, zajmując 3-4. miejsce podczas finałów trzeciego sezonu SL i-League StarSeries.
Potyczka rozpocznie się o 19:00 na Mirage. Chwilę potem starcie przeniesie się na Inferno. Mecz transmitowany będzie na antenie polskiej telewizji ESL TV.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze