Euroliga koszykarek: Turniej finałowy z rosyjskimi faworytami

Koszykówka
Euroliga koszykarek: Turniej finałowy z rosyjskimi faworytami
fot. PAP

Obrońca tytułu UMMC Jekaterynburg i Dynamo Kursk, które z kompletem zwycięstw po fazie zasadniczej i play off dotarło do turnieju finałowego to faworyci rozpoczynającego się w piątek na Uralu Final Four Euroligi koszykarek.

W półfinałach UMMC zmierzy się z Fenerbahce Stambuł, finalistą w 2013 i 2014 roku, natomiast rywalem Dynamo będzie mistrz Czech ZVVZ USK Praga, triumfator z 2015 roku.

 

W ostatnich czterech latach zawodniczki UMMC były cztery razy w finale i dwukrotnie triumfowały (2013 i 2016). Trzeci, a chronologicznie pierwszy tytuł klub ten wywalczył w 2003 roku.

 

W Jekaterynburgu trenerskie małżeństwo Niemiec Olfa Lange i Australijka Sandy Brondello mają do dyspozycji największe gwiazdy światowej koszykówki, m.in. Amerykanki: Dianę Taurasi (czterokrotna mistrzyni olimpijska, dwukrotna mistrzyni świata i dwukrotna MVP finału Euroligi), Brittney Griner czy Kristi Toliver, Hiszpankę Albę Torrens, albo też młodą robiącą błyskawiczne postępy belgijską środkową Emmę Meesseman. W żadnej innej ekipie nie zgromadzono tylu takiego formatu gwiazd.

 

Kursk to debiutant w gronie finalistów. Jego liderkami są Amerykanka Nnemkadi Ogwumike, mistrzyni Polski z CCC Polkowice z 2013 roku oraz mistrzyni WNBA z Los Angeles Sparks, a także jej rodaczka Angel McCoughtry, dwukrotna mistrzyni olimpijska (2012 i 2016) i świata (2010 i 2014). Ogwumike miała średnio w Eurolidze w obecnym sezonie 15,5 pkt oraz 10,5 zbiórek, zaś MCCoughtry 16,6 pkt oraz 5,6 zbiórek.

 

Fenerbahce Stambuł, który kilkanaście dni przed Final Four zwolnił greckiego szkoleniowca znanego z polskiej ligi George'a Dikeoulakosa (pracował w Lotosie Gdynia w sezonie 2010/11), w ostatnich dwóch edycjach turnieju Final Four przegrywał w półfinałach. Mistrz Turcji awansował do Final Four po raz szósty z rzędu, ale ponownie na jego drodze stanie faworyt, co oznacza dla nowego szkoleniowca Firata Okula arcytrudne zadanie.

 

Liderkami ekipy ze Stambułu są Amerykanki Alexandra Quigley i Jantel Lavender (obydwie występowały w Wiśle i zdobywały z nią mistrzostwa Polski), a także Francuzka Sandrine Gruda. Drużynę wzmocniła w ostatnich tygodniach Candace Parker, mistrzyni WNBA (razem z Javentel z LA Sparks), która sezon rozpoczynała w lidze chińskiej. To może być jednak zbyt mało na siłę UMMC.

 

Mistrz Czech sprawił największą niespodziankę w ćwierćfinałach pokonując ubiegłorocznego finalistę Nadieżdę Orenburg 2-1, w tym w decydującym spotkaniu w Rosji 70:57. ZVVZ prowadzony przez słowacką trenerkę Natalię Hejkovą po raz trzeci z rzędu zameldował się w najlepszej czwórce. Zespół z Pragi wygrał Euroligę w 2015 roku, a w 2016 był czwarty. Hejkova triumfowała w Eurolidze już pięciokrotnie z trzema różnymi zespołami (SCP Rużomberokiem w 1999, 2000, Spartakiem Region Moskwa - 2007, 2008, a ostatnio z ZVVZ USK).

 

Jednym z siedmiorga arbitrów Final Four będzie Janusz Calik z Krakowa. Jekaterynburg był już gospodarzem decydującego turnieju Euroligi w 2011, 2013 i 2014 roku (w 2013 i 2014 jako Final Eight).

Program turnieju Final Four:
   
   piątek, 14 kwietnia
   
   półfinały
   UMMC Jekaterynburg - Fenerbahce Stambuł (godz. 16.00)
   Dynamo Kursk - ZVVZ USK Praga           (18.30)
   
niedziela, 16 kwietnia mecz o 3. miejsce (13.30) finał (16.00)
RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie