MMŚ w zapasach: Bydgoszcz gotowa na listopadową imprezę

„Mistrzostwa świata do lat 23 to impreza, którą Polski Związek Zapaśniczy wymyślił i w zamian za ten pomysł otrzymał prawo ich organizacji. Zastanawiając się, gdzie one mogą się odbyć, spojrzeliśmy na Bydgoszcz. To miasto, które robi dużo dla promocji sportu. Odbywają się tu wielkie imprezy lekkoatletyczne, piłkarskie, ostatnio także strzeleckie. Dlatego kiedy w lutym otrzymaliśmy prawo do organizacji mistrzostw, zdecydowaliśmy się na dodanie naszej dyscypliny do programu promocji Bydgoszczy poprzez sport. Spotkaliśmy się tu z otwartym przyjęciem naszej propozycji i stąd gród nad Brdą będzie pierwszym w historii miastem, w którym odbędzie się ta impreza” – powiedział PAP prezes Polskiego Związku Zapaśniczego Grzegorz Brudziński.

Miasto dysponuje odpowiednim zapleczem dla tego typu imprezy.

„To nie będą pierwsze duże zawody sportowe rangi mistrzowskiej organizowane w Bydgoszczy. Mamy znakomite warunki, odpowiedni obiekt sportowy, znakomitą bazę hotelową, lotnisko i jestem pewna, że staniemy na wysokości zadania. Widząc też zapał, energię i chęć zorganizowania tej imprezy w Bydgoszczy, nie mam najmniejszych wątpliwości, że uda nam się to zrobić jak najlepiej. Liczymy, że do naszego miasta przybędzie wiele osób, a to kolejny bardzo ważny element promocyjny” – powiedziała zastępca prezydenta miasta Iwona Waszkiewicz.

Miejscem zawodów będzie Artego Arena, w której na co dzień trenują i grają koszykarki i koszykarze bydgoskich klubów. Oddana do użytku we wrześniu 2014 roku hala pomieści 1476 widzów. Przedstawiciele związku liczą na zapełnienie jej do ostatniego miejsca. W tym celu przygotowują dla kibiców wiele atrakcji tym bardziej, że mistrzostwa zbiegną się z obchodami 95-lecia istnienia Polskiego Związku Zapaśniczego.

„Naszym pomysłem jest połączenie kultury fizycznej z duchową. Planujemy przy okazji rozgrywania mistrzostw w Bydgoszczy organizację wystawy rzeźb w szkle i drewnie, wykonanych przez byłych zapaśników, bo to nie tylko ludzie +przewracający się na macie+. Uzupełnieniem wystawy będą prace malarskie uznanego artysty, choć nie zdradzę póki co jego nazwiska. Myślimy także o zaproszeniu do udziału w wystawie artysty z Bydgoszczy, który był w przeszłości zapaśnikiem, pana Aleksandra Dętkosia. Chcielibyśmy, aby przyjął nasze zaproszenie, dzięki czemu wystawa miałaby także akcent lokalny” – zdradził prezes PZZ.

Dodatkowym magnesem na pojawienie się kibiców w Artego Arenie ma być występ znanego polskiego piosenkarza.

„Na otwarcie mistrzostw zaśpiewa Rafał Brzozowski, który o czym nie wszyscy wiedzą, był także w przeszłości zapaśnikiem. Zdobył tytuł mistrza Polski juniorów i kadetów, a jego ojciec Zdzisław walczy do dziś i ma na swoim koncie medale z mistrzostw świata weteranów. Rafał zaśpiewa i wierzę, że będzie to niepowtarzalny koncert, w którym być może pojawią się premierowe utwory, nad którymi artysta obecnie pracuje” – dodał Brudziński.

Organizatorzy spodziewają, że w Bydgoszczy zjawi się ok. 600 zapaśników z 75 krajów. Łącznie z trenerami i przedstawicielami federacji oraz kibicami może to być ok. tysiąca osób. Zawodnicy rywalizować będą w trzech stylach. Aktualnie przygotowania miasta do organizacji listopadowych mistrzostw ocenia delegat techniczny United World Wrestling.

„W ostatnich czterech latach polska federacja organizowała wiele dużych imprez zapaśniczych. Po świetnych ocenach pierwszych mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej, które w marcu 2015 roku odbyły się w Wałbrzychu oraz propozycji rozegrania światowego czempionatu, nie mieliśmy wątpliwości, komu przyznać organizację. Bydgoszcz została gospodarzem tej imprezy i muszę przyznać, że to piękne miasto. Oglądałem już bazę hotelową oraz halę, w której odbędą się zawody. Wszystko wygląda świetnie. Jestem pewien, że tak jak poprzednie imprezy organizowane przez polską federację, także ta będzie sukcesem” - powiedział pochodzący z Grecji Theodoros Hamakos.

Polska ma bogatą historię zapaśniczą. Medalowe zdobycze olimpijskie dla biało-czerwonych rozpoczęły się w 1960 roku w Rzymie. Brąz wywalczył wówczas w stylu wolnym w wadze koguciej Tadeusz Trojanowski (Gwardia Warszawa). Jednym z najbardziej wybitnych polskich zawodników jest Andrzej Wroński, który w trakcie kariery reprezentował trzy kluby GLKS Morena Żukowo, Legia Warszawa oraz Gryf Chełm. To wielokrotny mistrz kraju, mistrz świata i trzykrotny mistrz Europy, czterokrotny olimpijczyk (1988, 1992, 1996, 2000) i dwukrotny złoty medalista olimpijski z Seulu (1988) i Atlanty (1996). Podczas igrzysk w Sydney (2000) był także chorążym polskiej reprezentacji. Ostatnie olimpijskie sukcesy biało-czerwonych to brąz Damiana Janikowskiego (WKS Śląsk Wrocław) w Londynie (2012) oraz medal z tego samego kruszcu Moniki Michalik w Rio de Janeiro (2016).