Gala w Legionowie: Zimnoch brutalnie znokautował Granta!

Sporty walki

Krzysztof Zimnoch (22-1-1, 15 KO) w walce wieczoru gali w Legionowie już w drugiej rundzie znokautował Michaela Granta (48-7, 36 KO). Amerykanin po pierwszym liczeniu zdołał jeszcze wrócić do rywalizacji, ale kolejny potężny sierpowy Polaka zakończył brutalnie walkę. Na gali w podwarszawskiej miejscowości zwycięstwa do rekordów dopisali również m.in. Kamil Szeremeta (16-0, 2 KO), Michał Syrowatka (18-1, 6 KO) i Mateusz Tryc (1-0, 1 KO).

Michael Grant najlepsze pięściarskie czasy ma już za sobą. Kibice w Polsce pamiętają go z walk z Andrzejem Gołotą oraz Tomaszem Adamkiem, ale z Amerykanina z tamtych lat pozostało niewiele. W Legionowie Krzysztof Zimnoch błyskawicznie obnażył wszystkie słabe strony Granta i już w drugiej rundzie posłał rywala na deski. Czarnoskóry pięściarz po pierwszym liczeniu zdołał jeszcze wrócić do rywalizacji, ale Zimnoch błyskawicznie ponowił atak, potwornym prawym sierpowym posłał na deski Granta i zakończył walkę.

 

Trzecią porażkę w karierze zapisał natomiast w rekordzie Dariusz Sęk. Po wyrównanej walce Polak na kartach punktowych nieznacznie przegrał z Wiktorem Poljakowem, dla którego na przestrzeni pięciu lat był to dopiero czwarty pojedynek. - Muszę się zastanowić nad swoją przyszłością - powiedział Sęk po walce.

 

Na potknięcie nie pozwolił sobie natomiast Kamil Szeremeta, który pokonał Sebastiana Skrzypczyńskiego. Podopieczny Fiodora Łapina nie pozostawił wątpliwości sędziom punktowym i zwyciężył na kartach punktowych u wszystkich sędziów. Udany zawodowy debiut zaliczył natomiast Mateusz Tryc. Były reprezentant Polski w boksie olimpijskim zmierzył się z doświadczonym Tomaszem Gargulą, ale przystąpił do rywalizacji bez żadnych kompleksów i zakończył walkę już w trzeciej rundzie. Kolejne zwycięstwa do rekordu dopisali także Michał Syrowatka oraz Łukasz Różański.

 

Wyniki gali w Legionowie:

Krzysztof Zimnoch (22-1-1, 15 KO) pokonał Michaela Granta (48-7, 36 KO) przez KO w drugiej rundzie
Wiktor Poljakow (12-1-1, 6 KO) pokonał Dariusza Sęka (26-3-2, 8 KO) przez niejednogłośną decyzję sędziów (77:75, 75:77, 77:76)
Kamil Szeremeta (16-0, 2 KO) pokonał Sebastiana Skrzypczyńskiego (12-15-2, 5 KO) przez jednogłośną decyzję sędziowską (80:70, 80:70, 80:70)
Mateusz Tryc (1-0, 1 KO) pokonał Tomasza Gargulę (18-7-1, 5 KO) przez TKO w trzeciej rundzie (1:45)
Michał Syrowatka (18-1, 6 KO) pokonał Krzysztofa Szota (20-21-2, 5 KO) jednogłośną decyzją sędziowską (59:55, 60:54, 60:54)
Łukasz Różański (6-0, 4 KO) pokonał Marko Colicia (6-8, 4 KO) przez TKO w drugiej rundzie (2:47)

 

W załączonych materiałach wideo obejrzyjcie skróty wszystkich walk gali w Legionowie!

mt, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Zapis relacji
Relacja zakończona

RUNDA 2: Krzysztof Zimnoch (22-1-1, 15 KO) pokonał Michaela Granta (48-7, 36 KO)!

Brutalny nokaut Zimnocha! Grant nie wytrzymał zbyt długo klinczując Polaka - po pierwszym liczeniu dostał potworny cios i padł na deski jak rażony prądem! Zdecydowane zwycięstwo Zimnocha.

RUNDA 1: Krzysztof Zimnoch (21-1-1, 14 KO) – Michael Grant (48-6, 36 KO).

Grant wyraźnie czekał na błąd Zimnocha. Polski bokser starał się skrócić dystans, lecz lewa ręka Amerykanina początkowo trzymała w dystansie Polaka. Białostoczanin jest dużo bardziej aktywny, dynamiczny. W ostatnich sekundach Zimnoch pokazał kilka ciekawych kombinacji, a Grant był zamroczony po jednym z ciosów.

10:9 Zimnoch

Przed nami już walka wieczoru, czyli starcie Krzysztof Zimnoch (21-1-1, 14 KO) – Michael Grant (48-6, 36 KO).

Przed walką wieczoru zdążycie jeszcze obejrzeć skrót debiutanckiej walki zawodowej Mateusza Tryca.

Mateusz Tryc - Tomasz Gargula. Skrót walki

null

- Myślałem, że takie walki przegrywa się tylko w Niemczech, ale najwidoczniej w Polsce też można... Wydawało mi się, że kilka rund mogłem przegrać, ale nie całą walkę. Poljakow był niewygodny, cały czas wpadał i nie dawał się rozwijać. Był ostatnio remis, teraz porażka... Muszę przemyśleć całą sprawę - powiedział po walce Sęk.

Wiktor Poljakow (12-1-1, 6 KO) pokonał Dariusza Sęka (26-3-2, 8 KO) przez niejednogłośną decyzję sędziów (77:75, 75:77, 77:76)

RUNDA 8: Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) - Wiktor Poljakow (11-1-1, 6 KO)

W osatatniej odsłonie nie było już kalkulacji i obaj pięściarze wiedzieli, że od tego starcia może zależeć ostateczny werdykt. W klinczu, jak przez cały pojedynek, lepiej spisywał się Poljakow, a Sęk punktował przede wszystkim z dystansu. W ostatnich sekundach reprezentant Ukrainy ruszył z huraganowym atakiem, ale Polak większość uderzeń przyjął na szczelną gardę. Czekamy na oficjalny werdykt sędziowski!

10:9 Poljakow

RUNDA 7: Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) - Wiktor Poljakow (11-1-1, 6 KO)

Sęk po ostrej reprymendzie w narożniku bardzo mocno rozpoczął przedostatnie starcie, ale zapału nie starczyło na zbyt długo. Sekundanci zachęcali Polaka do zadawania ciosów i to on nadawał tempo w tej rundzie. Poljakow bardzo spokojnie przeboksował ponad dwie minuty, a w ostatniej zaskoczył Sęka dwoma mocnymi lewymi sierpowymi. Polak zamroczony ledwo utrzymał równowagę, a takim obrotem sprawy zaskoczony był nawet chyba sam Poljakow. Całe szczęście, dla Sęka, udało się uniknąć liczenia.

10:9 Sęk

RUNDA 6: Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) - Wiktor Poljakow (11-1-1, 6 KO)

Poljakow pozwala sobie w ringu na coraz więcej. Po obniżeniu pozycji reprezentant Ukrainy wyprowadza potężne uderzenia, a ze strony Sęka nie widać solidnej odpowiedzi. Polak wydaje się mieć wszystko pod kontrolą, ale nie do końca przekłada się to na liczbę wyprowadzanych uderzeń i skutecznych ataków. Ciekawe, jak ten pojedynek widzą sędziowie punktowi?

10:9 Sęk

 

RUNDA 5: Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) - Wiktor Poljakow (11-1-1, 6 KO)

W stylu Poljakowa widać ogromne doświadczenie amatorskie. Reprezentant Ukrainy bardzo dużo widzi w ringu i dostrzega każdą lukę w obronie Sęka, który dzisiaj wyraźnie nie potrafi sobie poradzić ze stylem rywala i często wygląda na pięściarza zagubionego. Poljakow często obniża pozycję i szuka uderzeń także na tułów Sęka.

10:9 Poljakow

RUNDA 4: Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) - Wiktor Poljakow (11-1-1, 6 KO)

Poljakow cały czas konsekwentnie walczy na pressingu. Reprezentant Ukrainy przepuszcza pierwsze ciosy Sęka, a później skraca dystans i zadaje całe serie uderzeń. Polak na razie bardzo pasywny i w czwartej odsłonie wyprowadził naprawdę niewiele ciosów...

10:9 Poljakow

RUNDA 3: Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) - Wiktor Poljakow (11-1-1, 6 KO)

Scenariusz walki bardzo podobny do poprzedniej rundy. Sęk zadaje ciosy głównie z dystansu i w większości są to uderzenia pojedyncze. Brakuje nieco kombinacji ciosów, a Poljakow do tej pory spisuje się naprawdę przyzwoicie. Zobaczymy, jak reprezentant Ukrainy w dalszym fragmencie walki będzie wyglądał pod kątem kondycji.

10:9 Sęk

RUNDA 2: Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) - Wiktor Poljakow (11-1-1, 6 KO)

Tempo walki nie jest najwyższe, a obaj pięściarze walczą bardzo ekonomicznie. Sęk utrzymuje ciosami prostymi rywala w dystansie. Poljakow natomiast stara się odpowiadać pojedynczymi uderzeniami - raz na tułów, raz na głowę. Reprezentant Ukrainy często obniżał pozycję i widać, że będzie szukał swojej szansy na ulokowanie mocnego prawego sierpowego.

10:9 Poljakow

RUNDA 1: Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) - Wiktor Poljakow (11-1-1, 6 KO)

Poljakow bardzo dynamicznie rozpoczął pierwszą rundę i wyprowadził kilka ciosów prostych. Sęk starał się utrzymywać swojego przeciwnika na dystans, bo niewątpliwie warunki fizyczne w dzisiejszym pojedynku są jego ogromnym atutem. Polak sporo ciosów wyprowadzał właśnie z dystansu i w pierwszej rundzie był pięściarzem aktywniejszym.

10:9 Sęk

Przed nami walka w kategorii półciężkiej: Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) - Wiktor Poljakow (11-1-1, 6 KO).

- To był bardzo fajny sprawdzian przed walką o mistrzostwo Europy. Wydawało mi się, że był podłączony po wielu ciosach, ale cały czas szedł do przodu. Jeszcze to nie jest wszystko, co chcieliśmy wypracować z trenerem Łapinem. To były bardzo cenne rundy i to doświadczenie zabiorę już ze sobą do grobu - powiedział po walce Szeremeta.

Kamil Szeremeta (16-0, 2 KO) pokonał Sebastiana Skrzypczyńskiego (12-15-2, 5 KO) przez jednogłośną decyzję sędziowską (80:70, 80:70, 80:70)

RUNDA 8: Kamil Szeremeta (15-0, 2 KO) - Sebastian Skrzypczyński (12-14-2, 5 KO)

Skrzypczyński ostatnią rundę rozpoczął od podwójnego lewego prostego, ale Szeremeta błyskawicznie odpowiedział taką samą akcją dokładając jeszcze kilka uderzeń. Szeremeta przepuszczał sporo uderzeń i na krótkim odejściu wyprowadzał ciosy sierpowe. W ostatniej minucie podopieczny Łapina znacznie zwiększył tempo i niewiele brakowało, a rywalizacja mogłaby zakończyć się przed czasem!

10:9 Szeremeta

RUNDA 7: Kamil Szeremeta (15-0, 2 KO) - Sebastian Skrzypczyński (12-14-2, 5 KO)

Szeremeta w siódmej rundzie decydował się na ataki bardziej przemyślane. Podopieczny Fiodora Łapina nie wyprowadzał bezsensownych uderzeń na gardę i cały czas szukał miejsca do wyprowadzania celnych ciosów. W tej odsłonie sporo boksował także z kontry, a takie ataki robiły wrażenie na Skrzypczyńskim.

10:9 Szeremeta

RUNDA 6: Kamil Szeremeta (15-0, 2 KO) - Sebastian Skrzypczyński (12-14-2, 5 KO)

Skrzypczyński zdecydowanie uwierzył w swoje umiejętności i choć na kartach punktowych tego pojedynku na pewno nie wygra, to stara się dać kibicom jak najlepszy pojedynek. Szeremeta nieco zwolnił tempo, ale w ostatnich sekundach spróbował zaskoczyć Skrzypczyńskiego serią ciosów przy linach.

10:9 Skrzypczyński

RUNDA 5: Kamil Szeremeta (15-0, 2 KO) - Sebastian Skrzypczyński (12-14-2, 5 KO)

Skrzypczyński zdecydowanie przegrywa ten pojedynek, ale cały czas stara się wyciągać wnioski z poprzednich rund i pozwalać swojemu przeciwnikowi na zdecydowanie mniej niż w rundach otwierających. Skrzypczyński imponuje ambicją, ale to Szeremeta jest pięściarzem, który wyprowadza znacznie więcej celnych ciosów.

10:9 Szeremeta

RUNDA 4: Kamil Szeremeta (15-0, 2 KO) - Sebastian Skrzypczyński (12-14-2, 5 KO)

Walka w czwartej odsłonie, podobnie jak w poprzednich rundach, toczyła się pod dyktando Szeremety. Podpoieczny Fiodora Łapina wyprowadzał znacznie więcej ciosów, a Skrzypczyński odgryzał się tylko pojedynczymi uderzeniami. Skrzypczyński po raz drugi w tej odsłonie był liczony, a dodatkowo został ukarany ujemnym punktem za wyprowadzanie ciosów po komendzie sędziowskiej.

10:7 Szeremeta

 

RUNDA 3: Kamil Szeremeta (15-0, 2 KO) - Sebastian Skrzypczyński (12-14-2, 5 KO)

Szeremeta po raz kolejny rozpoczął rundę od pressingu i ciosów na tułów. Skrzypczyński starał się szybko dojść do siebie i nawet przejąć inicjatywę, ale jego zapędy zostały jeszcze szybciej skrócone przez ciosy sierpowy Szeremety. Faworyt tej walki jest bardzo wyluzowany i kontroluje jej przebieg. Druga połowa rundy to głównie klincz ze strony Skrzypczyńskiego oraz imponujące podbródkowe i lewe sierpowe Szeremety.
10:9 Szeremeta

RUNDA 2: Kamil Szeremeta (15-0, 2 KO) - Sebastian Skrzypczyński (12-14-2, 5 KO)

Skrzypczyński bardzo ostrożnie, z dużym respektem za podwójną gardą rozpoczął drugie starcie. Szeremeta "otwierał" swojego przeciwnika pojedynczymi ciosami, a później kontynuował atak całymi kombinacjami. Podopieczny Fiodora Łapina dobrze pracuje lewym prostym, który pozwala utrzymywać rywala w bezpiecznym dystansie. Skrzypczyński odgryzał się tylko atakami w bloku, a niekiedy starał się zaskoczyć Szeremetę nielicznymi zrywami. Na razie Szeremeta nie daje sobie zrobić krzywdy.

10:9 Szeremeta

RUNDA 1: Kamil Szeremeta (15-0, 2 KO) - Sebastian Skrzypczyński (12-14-2, 5 KO)

Szeremeta zgodnie z zapowiedziami bardzo skoncentrowany rozpoczął pojedynek, ale od pierwszych sekund starał się narzucać tempo pojedynku. Skrzypczyński schowany za podwójną gardą łatwo dawał się spychać do defensywy i po jednym z ciosów sierpowych już w pierwszej rundzie poleciał na deski. Runda zdecydowanie dla Szeremety.

10:8 Szeremeta

Przed nami kolejna walka: Kamil Szeremeta (15-0, 2 KO) - Sebastian Skrzypczyński (12-14-2, 5 KO).

RUNDA 3: Mateusz Tryc (1-0, 1 KO) pokonał Tomasza Gargulę (18-7-1, 5 KO)!

Gargula w pierwszych sekundach zadał kilka ciosów na tułów, ale już przy pierwszym momencie dekoncentracji został skarcony przez Tryca. Każde wyprowadzone i celne uderzenie nakręcało młodszego z pięściarzy, który ponawiał ataki całymi seriami ciosów. Gargula bezradnie starał się przyjmować jak najmniejszą liczbę uderzeń, ale bezradność została dostrzeżona przez jego opiekunów. Narożnik Garguli postanowił przerwać pojedynek!

RUNDA 2: Mateusz Tryc (0-0) - Tomasz Gargula (18-6-1, 5 KO)

Gargula chciał zaskoczyć Tryca na początku rundy i zaatakował od pierwszych sekund. Tryc jednak doskonale poradził sobie z presją rywala i już po kilkunastu sekundach widzieliśmy powtórkę z pierwszej rundy. Gargula przyjmował mnóstwo ciosów.

10:9 Tryc

RUNDA 1: Mateusz Tryc (0-0) - Tomasz Gargula (18-6-1, 5 KO)

Tryc debiutuje na zawodowym ringu, ale nie widać żadnego stresu związanego z pierwszym występem. Tryc błyskawicznie i bardzo agresywnie rozpoczął pojedynek i zasypywał całymi seriami ciosów Gargulę. Bardziej doświadczony pięściarz nie radził sobie kompletnie z presją narzuconą przez Tryca i po pierwszej rundzie z trudem powrócił do narożnika. Przygniatająca przewaga debiutanta!

10:9 Tryc

Przed nami trzecia walka dzisiejszego wieczoru - Mateusz Tryc (0-0) - Tomasz Gargula (18-6-1, 5 KO).

Mateusz Borek zdradził, że Adam Kownacki (15-0, 12 KO) będzie jednym ze sparingpartnerów Tomasza Adamka przed galą Polsat Boxing Night.

Skrót drugiej walki już dostępny na Polsatsport.pl.

Michał Syrowatka - Krzysztof Szot. Skrót walki

null

W studiu Polsatu Sport Mateusz Borek ogłosił kolejną walkę gali Polsat Boxing Night, która już 24 czerwca w gdańskiej Ergo Arenie!

Polsat Boxing Night: Balski - Meroro w karcie walk!

Adam Balski (8-0, 6 KO) zmierzy się z Vikapitą Meroro (28-6, 14 KO) na Polsat Boxing Night, która odbędzie się 24 czerwca w gdańskiej Ergo Arenie. Informację przekazał Mateusz Borek podczas gali w Legionowie. Balski to jeden z najciekawszych polskich prospektów w wadze junior ciężkiej.

Obejrzyjcie skrót pierwszej walki pomiędzy Łukaszem Różańskim a Marko Coliciem.

Łukasz Różański - Marko Colic. Skrót walki

null

Michał Syrowatka (18-1, 6 KO) pokonał Krzysztofa Szota (20-21-2, 5 KO) jednogłośną decyzją sędziowską (59:55, 60:54, 60:54)

RUNDA 6: Michał Syrowatka (17-1, 6 KO) - Krzysztof Szot (20-20-2, 5 KO)

Syrowatka w ostatniej rundzie szukał nokautu, ale doświadczenie Szota pozwoliło mu dotrwać do ostatniego gongu. Przewaga Syrowatki nie podlegała dyskusji. To on wyprowadzał więcej uderzeń, a Szot skupił się przede wszystkim na skutecznej defensywie. Czekamy na oficjalny werdykt sędziowski.

10:9 Syrowatka

RUNDA 5: Michał Syrowatka (17-1, 6 KO) - Krzysztof Szot (20-20-2, 5 KO)

Pojedynek toczy się cały czas w naprawdę wysokim tempie. Szot nie odpuszcza i walczy bardzo ambitnie, ale w tym starciu przewaga Syrowatki była bardzo widoczna. Syrowatka atakował całymi seriami i często zmieniał płaszczyzny uderzeń. Szot odczuwa już trudy tej walki...

10:9 Syrowatka

RUNDA 4: Michał Syrowatka (17-1, 6 KO) - Krzysztof Szot (20-20-2, 5 KO)

Syrowatka od początku rundy ruszył do ataku z większym animuszem i wyprowadził kilka mocnych sierpowych. Niektóre z nich doszły do celu, ale Szot cały czas mądrze pracuje za podwójną gardą i blokuje większość z nich. Konsekwentnie Syrowatka poluje na tułów rywala i coraz częściej po takich uderzeniach pojawia się grymas bólu na twarzy Szota.

10:9 Syrowatka

RUNDA 3: Michał Syrowatka (17-1, 6 KO) - Krzysztof Szot (20-20-2, 5 KO)

W trzeciej odsłonie widzieliśmy sporo walki w półdystansie, a ciosy wyprowadzali zarówno Szot, jak i Syrowatka. Szot bardzo sprytnie korzysta ze swojego ogromnego doświadczenia - dobrze pracuje na nogach, unika niebezpiecznych wymian i sporo walczy z kontry. Syrowatka cały czas poluje na tułów rywala, a te uderzenia z pewnością dadzą o sobie znak w późniejszej fazie walki.

10:9 Syrowatka

 

RUNDA 2: Michał Syrowatka (17-1, 6 KO) - Krzysztof Szot (20-20-2, 5 KO)

Szot zmienił nieco swoją pozycją w drugiej odsłonie walki, a wszystko po to, aby przyjmować mniej uderzeń na tułów. Fizyczna przewaga Syrowatki jest dostrzegalna, ale już w tej odsłonie Szot pozwolała sobie na znacznie więcej. Kilkukrotnie doszło do bezpośredniej wymiany uderzeń.

10:9 Syrowatka

 

RUNDA 1: Michał Syrowatka (17-1, 6 KO) - Krzysztof Szot (20-20-2, 5 KO)

Obaj pięściarze rozpoczęli pojedynek z dużym respektem do swoich umiejętności. Jako pierwszy zaatakował Syrowatka, który wyprowadził serię na tułów Szota. Syrowatka zauważył, że ciosy na korpus wyraźnie robią wrażenie na rywala i z czasem coraz częściej korzystał z tego elementu. Szot starał się odgryzać ciosami prostymi, ale na razie pojedynek toczy się zdecydowanie pod dyktando Syrowatki.

10:9 Syrowatka

Przed nami drugi pojedynek gali w Legionowie: Michał Syrowatka (17-1, 6 KO) - Krzysztof Szot (20-20-2, 5 KO).

RUNDA 2: Łukasz Różański (6-0, 5 KO) pokonał Marko Colicia (6-8, 4 KO)!

Różański dobrze rozpoczął starcie i ruszył do agresywnego ataku. Polak musi jednak cały czas uważać, bo Colić niekiedy zaskakuje ciosami z prawej ręki. Do twarzy Różańskiego doszło kilka naprawdę mocnych uderzeń. Pięściarze nastawili się zdecydowanie na siłowe rozwiązanie tego pojedynku. Na minutę przed końcem Bośniak po raz pierwszy wylądował na deskach, a na 30 sekund przed końcem doszło do drugiego nokdaunu, po którym już nie wrócił do rywalizacji...

RUNDA 1: Łukasz Różański (5-0, 4 KO) – Marko Colić (6-7, 4 KO)

Bośniak bez większych kompleksów rozpoczął pojedynek z niepokonanym Polakiem. Różański sporo pracuje lewym prostym i stara się skracać dystans. Polak próbuje także lokować swoje uderzenia na tułów rywala, ale Colić na razie stawia opór i prezentuje się co najmniej przyzwoicie. Runda otwierająca pojedynek z drobną przewagą Różańskiego.

10:9 Różański

 

W Legionowie zobaczymy sześć pojedynków, a w pierwszym pojedynku zmierzą się Łukasz Różański (5-0, 4 KO) oraz Marko Colić (6-7, 4 KO).

Humory przed galą w Legionowie dopisują!

Krzysztof Zimnoch powraca do Legionowa po porażce z Mike'em Mollo, ale mimo wszystko cieszy się, że zawalczy w tej miejscowości raz jeszcze. Co jeszcze powiedział główny bohater dzisiejszego wydarzenia przed pojedynkiem z Michaelem Grantem?

Zimnoch: Cieszę się, że wracam do Legionowa

null

Witamy w relacji na żywo z gali w Legionowie z walką wieczoru Krzysztof Zimnoch vs Michael Grant!

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie