Nie tylko Joshua - Kliczko

Sporty walki
Nie tylko Joshua - Kliczko
fot. PAP

Dziś na Wembley święto boksu. 90 tysięcy widzów obejrzy kilka naprawdę interesujących walk, nie tylko mega hit o którym wszyscy piszą.

O głównym daniu napisano i powiedziano już chyba wszystko. Starcie dwóch mistrzów olimpijskich wagi ciężkiej z dwóch różnych epok budzi, co zrozumiałe, ogromne emocje.

 

Eksperci pytani o szanse, kto wygra, też są podzieleni. Jedni stawiają na Anthony’ego Joshuę, inni na Władymira Kliczkę. Nie brakuje głosów wybitnych pięściarzy, że zadecyduje ogromne doświadczenie Kliczki, ale tych, którzy uważają, że górę weźmie młodość w osobie angielskiego mistrza organizacji IBF, jest więcej.

 

27 letni Joshua jest cięższy od Ukraińca prawie pięć kilogramów, to dużo. Starszy, 41 letni Kliczko stawia na szybkość i lewy prosty. Zobaczymy tylko, czy potrafi zatrzymać czołg najnowszej generacji. Joshua nie tylko imponuje muskulaturą, jest nieprawdopodobnie szybki i dynamiczny, a Kliczko zmuszony do odwrotu nie za bardzo potrafi się bronić. Będzie klinczował, ściągał, ale to może nie wystarczyć.

 

Carl Froch, były mistrz kategorii superśredniej, ekspert i komentator telewizji Sky zwraca uwagę na jeszcze jeden istotny aspekt tego pojedynku, Wembley. 90 tysięcy widzów i zupełnie inne warunki niż w hali mieszczącej kilkakrotnie mniej osób. Trzy lata temu Froch walczył na Wembley z Gorge’em Grovesem i wie na czym to polega. Na widowni było wtedy 80 tysięcy ludzi. Carl Froch większe szanse w tym pojedynku daje swojemu rodakowi, ale wyobraża sobie również scenariusz w którym sukces odniesie Kliczko. Jest świetnym pięściarzem z ogromnym doświadczeniem, który walczył już na stadionach. Joshua na Wembley wystąpił trzy lata temu, ale znokautował rywala w pierwszej rundzie, więc doświadczenie ma niewielkie.

 

Przed nami wielkie święto boksu. Ci, którzy znajdą się na Wembley przeżyją historyczne chwile, największą galę na Wyspach Brytyjskich. I zobaczą kilka naprawdę ciekawych pojedynków, nie tylko mega hit: Joshua – Kliczko.

 

Irlandka Katie Taylor, podobnie jak Anglik Luke Campbell też są mistrzami olimpijskimi. Zdobyli złote medale w Londynie (2012), tak jak Joshua. Taylor, pięciokrotna mistrzyni świata i sześciokrotna Europy triumfowała w wadze lekkiej, a Campbell w koguciej.

 

Dziś Katie Taylor zmierzy się z Niemką Niną Meinke na dystansie 10 rund, a stawką będzie pas WBA Inter-Continental w wadze lekkiej. Panie toczą rundy dwuminutowe.

 

Luke Campbell w eliminatorze WBA (też w wadze lekkiej) walczyć będzie z Kolumbijczykiem Darleysem Perezem (12 rund).

 

W innym eliminatorze (IBF w wadze piórkowej), były mistrz świata kategorii junior piórkowej, Anglik Scott Quigg zmierzy się z Rumunem Viorelem Simonem i to też powinien być emocjonujący, stojący na najwyższym poziomie pojedynek.

 

W innych walkach zobaczymy olimpijczyków z Rio de Janeiro: mistrza Europy z Samokowa, Joe Cordinę (superpiórkowa), Josha Kelly (superśrednia), brązowego medalistę I Igrzysk Europejskich w Baku, i Lawrence’a Okolie (junior ciężka), który na ostatnich igrzyskach pokonał Igora Jakubowskiego, by następnie zostać wyeliminowany przez Kubańczyka Erislandy Savona.

 

To oni poprzedzą najbardziej oczekiwany pojedynek ostatnich lat, starcie mistrza olimpijskiego z Atlanty (1996), a później długoletniego czempiona najcięższej kategorii Władymira Kliczki z Anthonym Joshuą, posiadaczem pasa IBF. Będzie co oglądać.

Janusz Pindera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie