Historia zatoczy koło? Schmeichel może znowu zagrać w Manchesterze
Jeśli David de Gea opuści w letnim oknie transferowym Manchester United, jego miejsce w bramce "Czerwonych Diabłów" zajmie najprawdopodobniej Kasper Schmeichel. Real Madryt jest bowiem zdeterminowany, żeby sprowadzić do siebie hiszpańskiego bramkarza.
Jose Mourinho przygotował się na taką ewentualność. Portugalski szkoleniowiec, który jest wielkim zwolennikiem umiejętności Duńczyka, upatruje w nim następcę bramkarza reprezentacji Hiszpanii. Niespełna 31-letni golkiper zapewne chętnie zmieni otoczenie i pójdzie w ślady swojego ojca - Petera.
Są spore szanse na to, że historia zatoczy koło i od przyszłego sezonu w bramce "Czerwonych Diabłów" znowu stanie Schmeichel. Do dzisiaj ojciec bramkarza "Lisów" - Peter jest uważany przez wielu kibiców z Old Trafford za najlepszego bramkarza w historii klubu. Obecnie niespełna 54-letni Peter grał w ekipie prowadzonej wówczas przez Sir Alexa Fergusona w latach 1991-99. Przez ten czas z angielskim klubem wywalczył aż czternaście trofeów.
Warto wspomnieć, że ojciec i syn reprezentowali również barwy lokalnego rywala - Manchesteru City. Peter w 2003 roku kończy karierę w klubie z niebieskiej części Manchesteru. Z kolei w tym samym roku 17-letni Kasper zaczynał karierę właśnie w zespole "Obywateli".
Rok temu 24-krotny reprezentant Danii podpisał nowy, pięcioletni kontrakt z klubem z King Power Stadium, ale wyłożenie sumy odstępnego przez Manchester United za doświadczonego bramkarza nie byłoby problemem.
Komentarze