Canelo Alvarez zdominował Chaveza

Chavez Jr miał przewagę zasięgu, warunków fizycznych i zapowiadał, że wygra ten pojedynek. Między pięściarzami było sporo złej krwi, lecz jak się okazało, walka wcale nie była ringową wojną. To był raczej spacerek, sparing "Canelo" Alvareza, który był lepszy od pierwszej minuty do ostatniej. Chavez sprawiał wrażenie pięściarza, który nie bardzo wiedział, co ma robić - podejmował tylko złe decyzje.

Skoro więc był tak fatalnie dysponowany, to walka nie mogła skończyć inaczej niż tylko zwycięstwem Alvareza. "Canelo" jak zwykle błyszczał w ataku, bardzo dobrze poruszał się na nogach, a i jego ciosy wydawały się znacznie bardziej precyzyjne niż w ostatnich walkach. Być może to zasługa statycznego rywala... Przez dwanaście rund młodszy z Meksykanów obijał swojego starszego rodaka, by w końcu do głosu doszli sędziowie. Ci byli zgodni - wszyscy punktowali 120:108 dla faworyta.

Nie była to więc wojna, ale przynajmniej gala zakończyła się bardzo obiecującą wiadomością. Już 16 września ma dojść do walki Saula Alvareza z Giennadijem Gołowkinem!

Wynik walki:

Saul "Canelo" Alvarez pokonał jednogłośnie na punkty (120:108, 120:108, 120:108) Julio Cesara Chaveza Jr.