Ekstraklasa po 32. kolejce: Wielki ścisk w czołówce

Piłka nożna
Ekstraklasa po 32. kolejce: Wielki ścisk w czołówce
fot. PAP

Piłkarze Lecha i Legii odnieśli wyjazdowe zwycięstwa w niedzielnych meczach grupy mistrzowskiej 32. kolejki ekstraklasy. Poznaniacy pokonali Bruk-Bet Termalicę Nieciecza 3:0, a broniący tytułu warszawski zespół wygrał z Pogonią Szczecin 2:0.

Lech zdołał otrząsnąć się po wtorkowej porażce z Arką 1:2 (po dogrywce) w finale Pucharu Polski w Warszawie i w niedzielę bez kłopotów sięgnął po trzy punkty w Niecieczy. Bramki dla podopiecznych Chorwata Nenada Bjelicy zdobyli Rumun Mihai Radut, Radosław Majewski, a jedna padła po samobójczym strzale Ukraińca Artema Putiwcewa.

 

Z kolei legioniści wygrali w Szczecinie 2:0, a bramki zdobyli w drugiej połowie Węgier Dominik Nagy (drugie trafienie w trzech ostatnich meczach) oraz Francuz Thibault Moulin.

 

Mistrzowie Polski mogli wygrać wyżej, ale w 60. minucie sędzia nie uznał trafienia z... rzutu karnego Miroslava Radovica. Doświadczony piłkarz Legii przed oddaniem strzału zatrzymał się, czekając na reakcję bramkarza. Szymon Marciniak ukarał legionistę żółtą kartką.

Trener Pogoni Kazimierz Moskal poinformował, że po sezonie odejdzie z tego klubu. Swoją decyzję uzasadnił względami rodzinnymi. Po meczu z Legią poinformował o tym piłkarzy pierwszej drużyny oraz swój sztab.

 

Sytuacja w czołówce ekstraklasy jest bardzo interesująca, zwłaszcza po piątkowym wyjazdowym remisie Jagiellonii z Koroną Kielce 1:1. Lider z Białegostoku ma 34 punkty, podobnie jak Lech. Dorobek Legii i czwartej Lechii Gdańsk wynosi 33 punkty.

 

Ekipa z Trójmiasta w sobotę wygrała w Krakowie z Wisłą 1:0 (gol Słowaka Lukasa Haraslina), odnosząc pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od 15 października. Wiślacy niemal całą drugą połowę grali w dziesiątkę, po drugiej żółtej kartce dla Tomasza Cywki.

 

W grupie spadkowej rywalizowano w piątek i sobotę. Bardzo bliska utrzymania jest już Wisła Płock, która po raz drugi w ciągu kilku tygodni pokonała na wyjeździe Górnika Łęczna, ponownie 3:2.

 

Dziewiąta w tabeli ekipa z Płocka (24) nad strefą spadkową ma siedem punktów przewagi. Ważne zwycięstwo w sobotę odniósł również Piast Gliwice. Podopieczni Dariusza Wdowczyka pokonali u siebie Śląsk 2:0 i awansowali na 11. miejsce (19 pkt). Dla trzynastych wrocławian (17) to druga porażka z rzędu w takich rozmiarach w grupie spadkowej.

 

Aż cztery drużyny zajmujące miejsce od trzynastego do szesnastego mają po 17 punktów. Oprócz Śląska również Arka Gdynia, Cracovia i Ruch Chorzów (1:1 w piątek u siebie z dziesiątym KGHM Zagłębiem Lubin), ale Cracovia zmierzy się z Arką w poniedziałkowym meczu kończącym 32. kolejkę.

 

Po 30. serii (ostatniej w sezonie zasadniczym) drużyny utworzyły dwie ośmiozespołowe grupy - mistrzowską i spadkową. Ich dotychczasowy dorobek został podzielony na pół, a w razie nieparzystej liczby zaokrąglony do góry.

AG, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie