Ile Włodarczyk zarobi na kosmicznym turnieju bokserskim w Monako?

Według informacji podanych w magazynie Puncher przez promotora Andrzeja Wasilewskiego, w połowie września w Monako odbędzie się turniej bokserski wagi cruiser z kosmiczną pulą nagród. Do Księstwa zaproszonych zostanie ośmiu czołowych zawodników, wśród których mogą znaleźć się Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (52-3-1, 37 KO) i Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO).

Mateusz Borek: Dzisiaj zmienił się troszeczkę rynek. Kiedyś nie mielibyśmy szans rywalizować z telewizją niemiecką stojącą za Gevorem. W tej chwili mimo wcześniejszych deklaracji podjąłeś staranie ryzykując walkę w Polsce. Stworzono Włodarczykowi bardzo dobre warunki treningowe, ściągnięto wielkie nazwiska, aby przygotował się jak należy.

Andrzej Wasilewski: To jest drugi przypadek kiedy przyjeżdża do Polski pięściarz grupy Sauerland, aby walczyć z Krzyśkiem. Marzę o tym, że Gevor da świetną walkę, ale na końcu będzie triumfował Włodarczyk. Stawka tej walki wzrosła wręcz nieprawdopodobnie, bo toczy się także o turniej Super 8; grupa Sauerland współorganizuje gigantyczny turniej w wadze cruiser, w którym suma nagród będzie wynosiła 23,5 miliona dolarów. W turnieju organizowanym w Monako w połowie września gaża za pierwszą walkę wynosić będzie 400 tysięcy dolarów, zaś bonus za jej wygranie to drugie tyle. Pieniądze doprawdy abstrakcyjne.

Biedy nie ma…

Absolutnie. Wróćmy do Krzysia: jego pozycja w świecie boksu jest specyficzna, bowiem był przez kilka lat mistrzem świata WBC, był mistrzem IBF, więc dąży do czegoś, co już posiadał. On i Gevor mają wielką motywację finansową, ale nie tylko. Biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki, musimy uważać na sędziowanie…

Czy możesz dzisiaj ze stuprocentową pewnością powiedzieć, że zwycięzca walki Włodarczyk - Gevor będzie w turnieju Super 8?

Takie mam informacje na sto procent.

Możesz powiedzieć, że w gronie tych ośmiu zawodników będzie także Krzysztof Głowacki?

Tego nie mogę potwierdzić. Prowadzimy rozmowy, bardzo chcemy do tego doprowadzić. Problemem jest to, że filozofią organizatorów jest zainteresować jak najwięcej terytoriów. Dwóch Polaków to już troszeczkę za dużo…

Pobawmy się w domysły: jaki mógłby być przypuszczalny skład turnieju Super 8?

Mamy na pewno czterech mistrzów - czy złapie się Usyk (12-0, 10 KO), który ma kontrakt z HBO, tego nie wiemy. Na pewno Murat Gassijew (24-0, 17 KO), Mairis Briedis (22-0, 18 KO), Ilunga Makabu (20-2, 19 KO), Andrew Tabiti (14-0, 12 KO), który zainteresuje rynek amerykański, do tego być może Dienis Lebiediew (29-3, 22 KO) lub Yunier Dorticos (21-0, 20 KO). Jest jeszcze kilka spraw dziejących się prawdopodobnie za kulisami, więc nie znamy wszystkich szczegółów. Mamy szczęście, że prawnikiem oraz konsultantem tego turnieju jest Leon Margules, więc przy jego życzliwości może poznamy kilka szczegółów wcześniej.