De Giorgi: Nie zagraliśmy na maksimum

Siatkówka
De Giorgi: Nie zagraliśmy na maksimum
fot. Cyfrasport

Przed meczem czułem emocje. Podczas spotkania myślałem już tylko o siatkówce, o tym, jak grają moi zawodnicy – powiedział trener polskich siatkarzy Ferdinando De Giorgi po wygranej z Iranem 3:0 w swoim debiucie.

Sobotni towarzyski mecz w Katowickim Spodku obejrzało ok. 10 tys. ludzi. Był on też pożegnaniem z reprezentacją jej długoletniego libero Krzysztofa Ignaczaka.

„Jestem usatysfakcjonowany. Pracowaliśmy przez dwa tygodnie bardzo dobrze, ciężko, z dużą intensywnością. W sobotę wygraliśmy 3:0, ale to nie było nasze maksimum. W niektórych momentach prezentowaliśmy się lepiej, są też rzeczy do poprawienia” – ocenił Włoch.

Chwalił atmosferę w Spodku. „To jest historyczna hala. A polscy kibice są niewiarygodni” – podkreślił. „Jestem szczęśliwy po moim reprezentacyjnym debiucie” – dodał De Giorgi.

Jego zdaniem nie ma wielkiej różnicy między prowadzeniem reprezentacji, a zespołu klubowego (De Giorgi był ostatnio trener mistrza Polski Zaksy Kędzierzyn–Koźle). „Na pewno zainteresowanie mediów jest większe. Ale w grze jest jedna piłka, jedna siatka i po sześciu zawodników z obu jej stron” – śmiał się Włoch.

Jego podopiecznych w czerwcu czekają zmagania w Lidze Światowej. Rozgrywki rozpoczną się w pierwszy weekend miesiąca. Biało-czerwoni polecą na turniej do włoskiego Pesaro, gdzie zmierzą się z gospodarzami, Iranem i Brazylią. Tydzień później czeka ich podróż do Warny i starcia z gospodarzami, Brazylią oraz prowadzoną przez Stephane'a Antigę Kanadą. Trzeci weekend to zmagania w Katowicach i Łodzi z Amerykanami, Iranem i Rosją. Turniej Final Six zaplanowany jest między 28 czerwca a 2 lipca w Brazylii.

IM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie