Samobój... z połowy boiska na mistrzostwach świata do lat 20
Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas meczu Anglii z Gwineą na mistrzostwach świata do lat 20 rozgrywanych w Korei Południowej. Fikayo Tomori strzelił gola samobójczego... z połowy boiska.
W 59. minucie Anglicy prowadzili 1:0 i rozgrywali atak pozycyjny. Piłkarze Gwinei zaatakowali obrońców, którzy w okolicy środka boiska próbowali rozgrywać piłkę. Fikayo Tomori postanowił wycofać ją do bramkarza Deana Hendersona, który wyszedł z bramki. Podanie okazało się za mocne, piłka minęła bramkarza i wpadła do siatki.
W grupie A pewna awansu jest już Korea Południowa, która wygrała oba swoje mecze grupowe. Anglicy z dorobkiem czterech punktów są drudzy. O tym, kto zajmie pierwsze miejsce w grupie, zadecyduje mecz pomiędzy tymi drużynami. Szanse na awans mają jeszcze piłkarze Gwinei. Żeby być pewnym awansu potrzebują wysokiej wygranej z Argentyną i potknięcia wiceliderów grupy. Jeżeli nie uda im się zająć miejsca w pierwszej dwójce, zawodnicy z Afryki będą musieli poczekać na rozstrzygnięcia w pozostałych grupach, ponieważ cztery najlepsze zespoły z trzecich miejsc awansują do 1/8 finału.
Mecze grupy A:
Anglia U-20 - Gwinea U-20 1:1 (0:0)
Korea Południowa U-20 - Argentyna U-20 2:1 (2:0)
Komentarze