French Open: Broniący tytułu Djokovic awansował do drugiej rundy
Broniący tytułu Serb Novak Djokovic pokonał Hiszpana Marcela Granollersa 6:3, 6:4, 6:2 w pierwszej rundzie wielkoszlemowego French Open. Wywalczenie awansu do drugiego etapu rywalizacji nie przyszło łatwo rozstawionemu z "dwójką" tenisiście.
Djokovic, który nie imponuje formą w tym sezonie, nie wystrzegł się wielu prostych błędów w tym spotkaniu. Reagował na nie czasem złością i frustracją. W drugim secie nie wykorzystał ośmiu piłek setowych. W trzecim zaś dwukrotnie dał się przełamać. Dopiero w końcówce na twarzy zawodnika z Belgradu pojawił się uśmiech.
Spotkanie trwało dwie godziny i 27 minut. Po ostatniej akcji Serb zaprosił dzieci od podawania piłek do wspólnej celebracji zwycięstwa.
Pojedynek z trybun oglądał Andre Agassi. Słynny Amerykanin, który podczas zmagań na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa współpracuje z wiceliderem listy ATP, na bieżąco omawiał jego grę z siedzącym obok młodszym bratem Djokovica.
"Andre już opuścił kort. Czeka nas pewnie poważna rozmowa" - zaznaczył z uśmiechem Serb w pomeczowym wywiadzie, którego udzielił... w języku francuskim. Triumfator 12 turniejów wielkoszlemowych słynie z lingwistycznego talentu.
Walczy obecnie o drugi z rzędu i w karierze triumf we French Open. Ma szansę zostać pierwszym zawodnikiem w liczonej od 1968 roku Open Erze, który zwyciężył w każdym z turniejów wielkoszlemowych co najmniej dwukrotnie.
Djokovic, który tydzień temu świętował 30. urodziny, w tym sezonie wygrał jak na razie tylko jedną imprezę - w Dausze. W styczniu sensacyjnie odpadł już w drugiej rundzie wielkoszlemowego Australian Open.
Na kortach ziemnych szło mu w tym sezonie znacznie lepiej, ale żadnego turnieju jeszcze nie wygrał - w Monte Carlo zatrzymał się na ćwierćfinale, w Madrycie dotarł rundę dalej, a w Rzymie przegrał w decydującym spotkaniu z Niemcem Alexandrem Zverevem.
W drugiej rundzie paryskiej imprezy czeka go mecz z Portugalczykiem Joao Sousą lub rodakiem Janko Tipsarevicem.
Komentarze