Robak do Bjelicy: Jeden raz cały mecz zagrać, kur...

Piłka nożna
Robak do Bjelicy: Jeden raz cały mecz zagrać, kur...
fot. Cyfrasport

Marcin Robak został królem strzelców Ekstraklasy w sezonie 2016/17 ex aequo z Marco Paixao. Obaj napastnicy skończyli rozgrywki z 18 golami na koncie. Pierwszy z nich przed końcem ostatniej serii meczów zostawił po sobie jednak dość negatywne wrażenie, wszak wulgarne odzywki w stosunku do własnego trenera należy raczej za negatywne uznawać.

Nie jest tajemnicą, że relacja Robaka z trenerem Nenadem Bjelicą nie należy do najłatwiejszych. 34-letni napastnik już kilka razy wściekał się, gdy Chorwat ściągał go z boiska, ale jeszcze nigdy nie pozwolił sobie na tak wiele, jak w niedzielę. - Jeden raz cały mecz zagrać. Jeden mecz cały, kur... - krzyczał Robak do szkoleniowca, gdy ten w 86. minucie starcia z Jagiellonią Białystok zmienił go na Nicki Bille Nielsena.

Lech pod koniec meczu w Białymstoku walczył o wicemistrzostwo Polski. W 86. minucie prowadził 2:1 i na ten moment rzeczywiście tym wicemistrzem był. Robak miał jednak jeszcze jeden cel - tytuł króla strzelców Ekstraklasy. Snajper "Kolejorza" bał się, że gdy nie strzeli w Białymstoku przynajmniej jednego gola, rywalizujący akurat z Legią w Warszawie Paixao go wyprzedzi. Jak się okazało, obawy się nie ziściły.

Oprócz wulgarnej odzywki, Robak nie podał oczywiście Bjelicy ręki, a wręcz ominął go szerokim łukiem. Fakty są takie, że minutę po zejściu 34-latka z boiska, Lech stracił bramkę, która przesądziła o wicemistrzostwie dla Jagiellonii. Lech zajął w lidze ostatecznie trzecie miejsce. Oczywiście nie można upatrywać przyczyny takiego stanu rzeczu w nieobecności Robaka, ale sam zawodnik będzie pewnie wykorzystywać ten argument, by bronić swoich racji.

Odkąd Bjelica jest trenerem Lecha, Robak rozegrał zaledwie siedem meczów w pełnym wymiarze czasowym (na 36). Chorwat sadzał go na ławce m.in. w meczach z Legią i Wisłą Kraków - w tym drugim zawodnik na znak buntu nie wyszedł nawet na rozgrzewkę. Mówiąc jednak, że konflikty dotyczą tylko osoby Robaka, minęlibyśmy się z prawdą. Relacje Bjelicy z dotychczasowym kapitanem Łukaszem Trałką i Szymonem Pawłowskim również pozostawiają wiele do życzenia. Czyżby bałkański charakter dał się polskim zawodnikom we znaki?

RH, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie