El. ME. Malcher: Chcemy pójść drogą reprezentacji Niemiec

Piłka ręczna
El. ME. Malcher: Chcemy pójść drogą reprezentacji Niemiec
fot. Katarzyna Plewczynska/cyfrasport

Adam Malcher jest najstarszym piłkarzem ręcznym powołanym na dwa ostatnie eliminacyjne mecze mistrzostw Europy. „Chcemy pójść drogą Niemiec. Oni też odmłodzili kadrę i zostali mistrzami Starego Kontynentu” - powiedział 31-letni bramkarz Gwardii Opole.

Na zgrupowaniu we Władysławowie, które rozpoczęło się 1 czerwca, trenowało 18 piłkarzy ręcznych. W tym gronie było ośmiu debiutantów. Z kolei najstarszym zawodnikiem powołanym przez trenera Piotra Przybeckiego był 31-letni bramkarz Adam Malcher.

 

„To, że jestem najstarszy nie oznacza, że mam jakieś przywileje w kadrze. Nie ma w niej podziału na starych i młodych. Wszyscy traktowani są równo. Ta reprezentacja budowana jest właściwie od początku i każdy z nas zdaje sobie sprawę, że nasz powrót na salony musi poprzedzić ciężka praca” - zapewnił reprezentant Gwardii Opole.

 

31-letni bramkarz jest jednak optymistycznie nastawiony przed nowym otwarcie kadry, którą po Tałancie Dujszebajewie przejął Przybecki.

 

„Pamiętam reprezentację z mistrzostw świata w 2009 roku, w której dominowali doświadczeni zawodnicy występujący w zagranicznych zespołach. Teraz mamy właściwie przegląd naszej ligi, ale wierzę, że pójdziemy drogą Niemiec. Oni też odmłodzili kadrę, odpuścili trzy główne imprezy i w styczniu 2016 roku zostali w Polsce mistrzami Europy. Mówiąc +odpuścili+ nie oznacza oczywiście podejścia do gry, tylko cierpliwość w budowaniu drużyny narodowej. Doskonale wiemy, że w każdym meczu musimy zostawiać serducho na boisku i taką postawę chcemy prezentować od pierwszego spotkania” - stwierdził Malcher.

 

31-letni golkiper nie ma jednak zbyt wielkiego reprezentacyjnego doświadczenia. W 2009 roku w Chorwacji wywalczył brązowy medal mistrzostw świata, a kolejną wielką imprezę, w której uczestniczył, był w tym roku czempionat globu we Francji. Z obecnych reprezentantów więcej występów mają od niego Przemysław Krajewski, Michał Daszek, Piotr Chrapkowski oraz Kamil Syprzak. Poza tym kilku jego starszych kolegów, głównie z Vive Tauronu Kielce, zrezygnowało z występów w reprezentacji Polski, ale Malcher nie ma takich planów.

 

„Wręcz przeciwnie, chcę grać w drużynie narodowej jak najdłużej. Oczywiście wiele zależeć będzie od mojej dyspozycji nie tylko w reprezentacji, ale również w lidze, a także od tego, jak będą prezentowali się inni bramkarze. Chęci u mnie są ogromne, zobaczymy natomiast jakie będą możliwości” - przyznał.

 

W środę biało-czerwoni wylecą z Gdańska do Norwegii, gdzie wezmą udział w towarzyskim turnieju. W miejscowości Elverum biało-czerwoni zagrają w czwartek ze Szwecją, w piątek z Islandią, natomiast w niedzielę zmierzą się z gospodarzami imprezy.

 

„Dobrze, że weźmiemy udział w tej imprezie, bo to dla nas kolejna szansa, aby pobyć ze sobą i się zgrywać. Nie wiemy, w jakim składzie wystąpią rywale, jednak każdy kto zagra w tych zespołach będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Nasi zawodnicy na pewno będą mieli okazję czegoś się od nich nauczyć i przekonać się, na czym polega reprezentacja Polski” - zauważył.

 

Bezpośrednio z Norwegii biało-czerwoni udadzą się do Niszu, gdzie w środę 14 czerwca w przedostatnim eliminacyjnym meczu mistrzostw Europy zagrają z liderem grupy 2. Serbią. Na drugi dzień po tym spotkaniu drużyna przeniesie się do Gdańska i w niedzielę 18 czerwca spotkaniem z Rumunią w Ergo Arenie zakończy te kwalifikacje.

 

„Nasze szanse na awans są matematyczne i musimy zrobić wszystko, aby je wykorzystać. Ale nawet gdybyśmy nie mieli już możliwości występu w styczniu przyszłego roku na mistrzostwach w Chorwacji, i tak z wielką ambicją będziemy walczyć o zwycięstwo. Zwłaszcza w Gdańsku, gdzie po raz pierwszy zagramy przed polską publicznością i będziemy chcieli pokazać nowe oblicze kadry. W ciągu 10 dni czeka nas pięć spotkań, ale to przemyślane rozwiązanie. Im więcej grania, tym lepiej dla nas” - podsumował Malcher.

ask, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie