El. MŚ 2018: Remis w starciu Serbii z Walią

Piłka nożna

W spotkaniu grupy D eliminacji mistrzostw świata 2018 piłkarze Serbii zremisowali z Walią 1:1. W pozostałych meczach tej grupy Irlandia zremisowała z Austrią 1:1, a Mołdawia z Gruzją 2:2.

W pierwszym starciu obu ekip w tych eliminacjach, rozegranym 12 listopada 2016 roku, Walia zremisowała w Cardiff z Serbią 1:1. Na trafienie Garetha Bale'a, odpowiedział w końcówce meczu Aleksandar Mitrović. Bale tym razem nie mógł zagrać, pauzował za kartki. Obie ekipy nie poniosły wcześniej porażki w tych eliminacjach. Serbowie przystępowali do tej konfrontacji z pozycji lidera, podopieczni Chrisa Colemana tracili do nich cztery punkty.

 

To gospodarze powinni otworzyć wynik spotkania, jednak w 30. minucie dogodnej sytuacji nie wykorzystał Mitrović. Po podaniu z głębi pola uderzył piłkę głową z ostrego kąta, ale posłał ją obok słupka.

 

W 35. minucie Walijczycy egzekwowali rzut wolny na wysokości pola karnego rywali. W zamieszaniu podbramkowym Luka Milivojević pociągnął za koszulkę Sama Vokesa. Portugalski arbiter Manuel De Sousa podyktował w tej sytuacji jedenastkę, którą na bramkę zamienił Aaron Ramsey.

 

Na odpowiedź gospodarzy trzeba było czekać do 74. minuty. Efektowną asystą popisał się w tej sytuacji były piłkarz Legii Warszawa, debiutujący w reprezentacji Serbii Aleksandar Prijovic: zagrał piętą do Mitrovicia, który strzelił celnie z okolicy piątego metra, tuż przy lewym słupku walijskiej bramki.

 

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Walijczycy, którzy rozpoczęli te eliminacje od efektownego zwycięstwa 4:0 w konfrontacji z Mołdawią, w pięciu kolejnych meczach osiągnęli wyniki remisowe. Serbowie zdołali utrzymać się na pozycji lidera grupy D.

 

Serbia - Walia 1:1 (0:1)

 

Bramki: 0:1 Aaron Ramsey (35-karny), 1:1 Aleksandar Mitrovic (74).

 

Sędzia: Manuel De Sousa (Portugalia).

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie