Muzaj: Awans do Final Six to trudny cel
Reprezentacja Polski pokonała w ostatnim meczu drugiego turnieju Ligi Światowej rozgrywanego w Bułgarii reprezentację Kanady 3:1. Poniżej prezentujemy wypowiedzi naszych zawodników, a także Kanadyjczyków.
Bartłomiej Lemański (środkowy reprezentacji Polski): "Na pewno mogłoby być lepiej, ale chcieliśmy zakończyć ten turniej pozytywnym akcentem, a zwycięstwo jest najlepszym sposobem. Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny".
Maciej Muzaj (atakujący reprezentacji Polski): "Każde zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Gdybyśmy przegrali trzy spotkania z rzędu, to na pewno byłby znak, że coś idzie nie tak. Ale udało się wygrać w niedzielę i jedziemy do Polski, by zobaczyć, co jesteśmy w stanie zrobić przed własną publicznością. Final Six to trudny cel, ponieważ na koncie mamy już trzy porażki, ale musimy poczekać na to, co się stanie".
Mateusz Bieniek (środkowy reprezentacji Polski): "Mamy nadzieję, że forma jeszcze przyjdzie. Docieramy się powoli, jest wiele nowości w treningu, dużo się pozmieniało. Jesteśmy mocno zmęczeni po trzech dniach grania, do tego dochodzą podróże, więc to wszystko się kumuluje".
Fabian Drzyzga (rozgrywający reprezentacji Polski): "Na boisku był ogień i pokazaliśmy charakter, ale liczy się przede wszystkim zwycięstwo. Graliśmy lepiej niż w ostatnich dwóch meczach, popełniliśmy mniej błędów. Na pewno w Polsce z własnymi kibicami będzie nam łatwiej. Chcemy jechać do Kurytyby, taki jest nasz cel".
Brendan Barnes (przyjmujący reprezentacji Kanady): "To był trudny mecz. Polska to bardzo wymagający zespół. Trudno jest przez trzy dni rozgrywać spotkania. Jesteśmy zmęczeni, niektórzy zawodnicy mają kontuzje. Sam też nie serwowałem najlepiej, a Polacy wykonali bardzo dobrą pracę i musimy im pogratulować".
Nicholas Hoag (przyjmujący reprezentacji Kanady): "Rywale grali od nas lepiej. Zrobiliśmy parę błędów, ale jesteśmy młodym zespołem i właśnie takie spotkania służą nam, by się rozwijać. Nadal chcemy awansować do Final Six, ale będzie to trudne. W przyszłym tygodniu czeka nas bardzo ciężki turniej, ale potrzebujemy parę dni spokoju".