ME w szermierce: Gruzińska sensacja w szabli, Polki daleko

Inne
ME w szermierce: Gruzińska sensacja w szabli, Polki daleko
fot. PAP

Zajmująca przed mistrzostwami Europy w Tbilisi 202. miejsce w światowym rankingu reprezentantka gospodarzy Teodora Kachiani została najlepszą szablistką kontynentu. W finale pokonała Włoszkę Rossellę Gregorio 15:8. Najlepsza z Polek - Marta Puda - była 20.

23-letnia Gruzinka dotychczas mogła się pochwalić 25. pozycją w mistrzostwach Europy dwa lata temu oraz 17. miejscem w zawodach Pucharu Świata w Kijowie w 2011 roku.

W Tbilisi już w fazie grupowej spisywała się dobrze, wygrywając cztery z pięciu pojedynków. Później pokonała pięć kolejnych rywalek i sprawiła olbrzymią sensację w rywalizacji, w której aż roiło się od niespodziewanych wyników.

Brąz wywalczyła 16-letnia Węgierka Liza Pusztai, która wcześniej w tym roku została mistrzynią globu kadetek (do lat 17) i była trzecia wśród juniorek (do lat 20).

Natomiast nawet w szerokim finale (czołowa ósemka) zabrakło miejsca dla Ukrainki Ołhy Charłan i Węgierki Anny Marton.

Charłan, obecnie siódma w zestawieniu międzynarodowej federacji, to pięciokrotna mistrzyni Starego Kontynentu, dwukrotna - globu, a w dorobku ma także dwa brązowe medale olimpijskie. W stolicy Gruzji nie sprostała jednak w walce o ćwierćfinał piątej w rankingu FIE Francuzce Cecilii Berder, przegrywając 12:15.

Z kolei Marton, była najlepsza juniorka świata, aktualna wiceliderka rankingu seniorek i wicemistrzyni Europy sprzed roku z Torunia, uległa debiutującej na wielkiej imprezie Zofii Pozdniakowej 14:15. Rosjanka to córka czterokrotnego złotego medalisty olimpijskiego w tej broni Stanisława Pozdniakowa, obecnego szefa Europejskiej Konfederacji Szermierczej (EFC).

Z Polek najlepiej spisała się Marta Puda. 26-letnia zawodniczka TMS Sosnowiec wygrała pięć z sześciu walk eliminacji grupowych i została zwolniona z 1/32 finału. W pojedynku o miejsce w czołowej "16" turnieju zmierzyła się z niżej notowaną Greczynką Theodorą Gkountourą i przegrała 14:15, plasując się ostatecznie na 20. miejscu.

Małgorzata Kozaczuk, najwyżej - na 18. pozycji - notowana obecnie z biało-czerwonych, w potyczkach grupowych odniosła trzy zwycięstwa i doznała trzech porażek, a w 1/32 finału uległa Niemce Judith Kusian 12:15 i została sklasyfikowana na 33. pozycji.

Jej los podzieliła Martyna Komisarczyk (obie AZS AWF Warszawa), która w grupie odnotowała dwie wygrane w pięciu starciach, a w pierwszej rundzie głównej części rywalizacji przegrała z Rosjanką Walerią Bołszakową 8:15 i przypadła jej 36. lokata.

Najsłabiej spisała się Katarzyna Kędziora (OŚ AZS Poznań), która w eliminacjach grupowych odniosła jedno zwycięstwo w sześciu walkach i została wyeliminowana. Zajęła 47. lokatę

Wyniki:

ćwierfinały: Liza Pusztai (Węgry) - Anna Limbach (Niemcy) 15:12 Teodora Kachiani (Gruzja) - Loreta Gulotta (Włochy) 15:13 Rossella Gregorio (Włochy) - Zofia Pozdniakowa (Rosja) 15:12 Bianca Pascu (Rumunia) - Cecilia Berder (Francja) 15:8

półfinały: Kachiani - Pusztai 15:12 Gregorio - Pascu 15:10

finał: Kachiani - Gregorio 15:8

kolejność: 1. Kachiani, 2. Gregorio, 3. Pascu, Pusztai, 5. Limbach, 6. Gulottam 7. Pozdniakowa, 8. Berder

ask, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie