Kownacki: Jestem zły! Bardzo chciałem zagrać przeciwko Słowacji
Na pewno siedzi mi to w głowie, ale coraz bardziej przyjmuję to do wiadomości i jakoś trochę się tak uspokoiłem, bo pierwsze dni, kiedy się dowiedziedziałem, to byłem bardzo zły - mówi o swoim wykluczeniu za kartki (mecz z 26 marca 2016 z Holadnią), które musi odpokutować spotkaniem otwarcia Euro 2017 Dawid Kowancki.
Marcin Feddek: Mocno zły jesteś na to wykluczenie?
Dawid Kownacki: Nie będę ukrywał, że tak. Byłem przygotowany na całe Euro, a nie, że zacznę dopiero od drugiego meczu. Nie wiem, czy bym nie grał, ale nawet siedzenie na ławce jest lepsze niż siedzenie na trybunach. Na pewno siedzi mi to w głowie, ale coraz bardziej przyjmuję to do wiadomości i jakoś trochę się tak uspokoiłem, bo pierwsze dni, kiedy się dowiedziedziałem, to byłem bardzo zły.
Co z nóżką, bo masz widzę otejpowaną na wysokości kolana?
W kontroli jest. Po sezonie jesteśmy, także gdzieś tam są jakieś oznaki przemęczeniowe. Ale spokojnie, jestem zdrowy, gotowy trenuję normalnie.
Może za długo w autokarze?
Troszkę w nim spędziliśmy, wymęczyła nas ta droga. Ale w piątek naprawdę musimy zagrać o swoje, bo trzy punkty ułatwią nam wyjście z grupy.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Komentarze