Koźmiński: Jesteśmy dobrze przygotowani — fot. Cyfrasport

Wiceprezes PZPN Marek Koźmiński zapewnił, że Polska jest dobrze przygotowana organizacyjnie i sportowo do mistrzostw Europy U21, które rozpoczynają się w piątek.

- Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia piłkarskich młodzieżowych mistrzostw Europy i z niecierpliwością czekamy na pierwszy gwizdek. Polska piłka dzięki wynikom uzyskiwanym przez pierwszą reprezentację jest teraz na topie, dlatego z nadzieją przystępujemy też do występów naszych młodzieżowców, dla których dobre zaprezentowanie się może być swoistą katapultą w sportowej karierze - powiedział polski ambasador tej imprezy na pierwszej konferencji prasowej przeprowadzonej w Centrum Prasowym PZPN zorganizowanym w Hali Targów Lublin, położonej niedaleko stadionu, na którym rozegrane będą trzy mecze grupy A, w tym dwa spotkania Polaków - ze Słowacją i Szwecją.

- Widząc ogromne zainteresowanie kibiców wysoko zawiesiliśmy sobie poprzeczkę. Ponieważ UEFA chce, by w tym turnieju grać w mniejszych miejscowościach, na mniejszych stadionach, jest to dla nas dodatkowy bodziec i wyzwanie, ale też szansa na pokazanie miast i stadionów, gdzie rzadziej odbywają się duże imprezy piłkarskie - dodał Koźmiński.

W Centrum Prasowym przygotowanym na wzór tego, jakie działało w La Baule podczas ostatnich mistrzostw Europy seniorów we Francji, stworzone są dla dziennikarzy bardzo dobre warunki do pracy z szybkim internetem, miejscami na wywiady i konferencje oraz licznymi telewizorami, na których będzie można śledzić przebieg turnieju. W hali w biało-czerwonych barwach znajdują się banery i plakaty z wizerunkami piłkarzy kadry Marcina Dorny.

Uczestniczący w pierwszej konferencji Andrzej Juskowiak ocenił przebieg zgrupowania w Arłamowie, podkreślając, iż przebiegało ono w bardzo dobrych warunkach.

- Głównie chodziło nam o to, by wyrównać poziom zmęczenia u poszczególnych zawodników, by nie było między nimi dysproporcji w przygotowaniu fizycznym. Dziś nie ma piłkarza, który odstawałby pod tym względem od innych. Szkoda, że w inauguracyjnym meczu ze Słowacją nie zagra Dawid Kownacki, który znajduje się w świetnej formie. Swoje indywidualne umiejętności i sposób gry poprawił Mariusz Stępiński, a Jarosław Niezgoda może okazać się "czarnym koniem" turnieju - powiedział asystent Dorny.

- Konieczność gry co trzy dni stawia przed młodymi zawodnikami spore wymagania, ale to dla nich ogromna szansa, bo pokazanie się z dobrej strony przynajmniej w dwóch, a najlepiej trzech meczach będzie najlepszą weryfikacją i rekomendacją dla menadżerów z wielkich klubów, którzy obserwować będą ten turniej - dodał były reprezentant Polski, król strzelców turnieju olimpijskiego z Barcelony.

W piątek w oficjalnym meczu otwarcia UEFA Euro U-21 Polska zagra ze Słowacją. Początek spotkania o godz. 20.45. Wcześniej w innym meczu grupy A Anglia spotka się w Kielcach ze Szwecją.