Przed nami drugi dzień WSG Open 2017

Środa będzie polskim dniem. Będziemy mogli podziwiać w akcji aż siedem naszych tenisistek. Startujemy już o godzinie 10.00. Na kortach zobaczymy m.in. Martę Leśniak, Kasię Piter, Annę Hertel oraz Igę Świątek (604. w rankingu WTA). Ta ostatnia, jedna z najbardziej utalentowanych polskich tenisistek, zmierzy się z rozstawioną z numerem drugim Martiną Trevisan (Włochy, 205. WTA). Po tym meczu (początek spotkania nie wcześniej, niż o godz. 16) przedstawicieli mediów zapraszamy na konferencję prasową z siódmą juniorką świata – Igą Świątek, w namiocie VIP-ów przy korcie centralnym.

We wtorek zawodniczki podczas WSG Open 2017 zmagały się nie tylko ze swoimi rywalkami, ale także upałem (termometr wskazywał 29 stopni Celsjusza w cieniu). Odczuła to m.in. Katarzyna Kawa, która po trzygodzinnym pojedynku przegrała, z rozstawioną z numerem 8. Ukrainką, Olgą Janczuk 7:6(5), 3:6, 4:6.

– To był trudny mecz, w gorących warunkach. Od początku drugiego seta miałam skurcze. Przyznam też, że Ukrainka była odważniejsza w kluczowych punktach - powiedziała po spotkaniu Polka.

Bardzo miłą niespodziankę pierwszego dnia WSG Open 2017 sprawiły młode polskie deblistki – Ania Hertel i Stefania Rogozińska-Dzik, które pokonały siostry Annę i Anastazję Pribyłowe (Rosja) i w czwartek będą walczyć o awans do półfinału WSG Open 2017.