Euro U-21: Szwedzkie fatum rzutów karnych
Zdaniem szwedzkich mediów reprezentacja "Trzech Koron" ma zbyt mało punktów, aby awansować do półfinału młodzieżowych mistrzostw Europy w Polsce. "Na sześć możliwych punktów zdobyliśmy tylko dwa. To chyba nie jest poważne" - skomentował dziennik "Aftonbladet".
Gazeta przypomina, że podczas turnieju w Polsce marzenia o sukcesie zabiły "rykoszety z historii" w formie fatalnych, lecz decydujących o wynikach obu meczów rzutów karnych.
"W meczu z Anglią nie wykorzystaliśmy szansy na wygraną, a prowadząc z Polską w tak ważnym spotkaniu doprowadziliśmy jednym głupim faulem do wyrównania w 91 minucie. Prześladuje nas historia i karne. Najważniejszy z nich pamiętamy boleśnie do dzisiaj, kiedy rzutu karnego nie wykorzystał Staffan Tapper i przegraliśmy 0:1 z Polską w drugiej fazie grupowej mundialu w Niemczech w 1974 roku i naszym najważniejszym meczu tamtego turnieju" - napisano.
Po poniedziałkowym meczu z Polską w Lublinie (2:2) "kozłem ofiarnym" obwołany został obrońca Filip Dagerstal, po którego faulu sędzia podyktował rzut karny dla Polski. Piłkarz załamał się do tego stopnia, że działacze skontaktowali się w trybie ekspresowym z psychologiem Danielem Ekvallem, który zajmuje się zawodnikami klubu IFK Norrkoeping i pierwszej reprezentacji Szwecji.
Piłkarz znajduje się pod jego intensywną opieką od wtorku.
Kolejny, ostatni mecz w grupie A Szwecja rozegra w czwartek ze Słowacją, a Polska zmierzy się tego dnia z Anglią. Oba spotkania o godz. 20.45.
"Pozostała matematyka i liczenie na szczęście. Wygrana ze Słowacją to nasza jedyna opcja, lecz to nie wystarczy, więc bardzo liczymy na Polaków, którzy muszą wygrać z Anglikami" - skomentowały szwedzkie media.
Żeby wziąć udział w Wygraj Euro wystarczy zarejestrować się TUTAJ.
Więcej szczegółów na temat gry przeczytasz TUTAJ.
Mistrzostwa Europy U-21 będą transmitowane na sportowych antenach Polsatu w dniach 16–30 czerwca.
Przejdź na Polsatsport.pl