Piter oraz Kawa zagrają w finale debla Warsaw Sports Group OPEN 2017

Niedziela będzie ostatnim dniem rywalizacji na kortach Klubu Tenisowego Legia (ul. Myśliwiecka 4a). O godz. 11 zostanie rozegrany finał debla. Zagrają w nim, rozstawione z numerem 2. Polki – Katarzyny Piter i Katarzyna Kawa, które zmierzą się z Białorusinką Wierą Łapko i Australijką Priscillą Hon (para numer 1. w grze podwójnej WSG OPEN 2017). Dopiero po nim odbędzie się finał singla.

 

Niestety, nie wystąpi w nim Kasia Piter. 26-letnia poznanianka nie zdołała pokonać w popołudniowym półfinale, o trzy lata młodszej, Włoszki Martiny Trevisan (209. WTA) – rozstawionej z numerem drugim. Jej występy ogląda w Warszawie kapitan reprezentacji Włoch w Pucharze Federacji i jej trenerka Tatiana Garbin, niegdyś ćwierćfinalistka Wimbledonu w grze podwójnej.

 

Polka walczyła dzielnie: w pierwszym secie, choć zaczęła kiepsko – od straty trzech gemów, prowadziła potem 4:3 i serwowała. Ostatecznie przegrała jednak tę partię 4:6. W drugim secie Włoszka podkręciła tempo i zwyciężyła 6:2.

 

W finale z Trevisan zmierzy się Ukrainką Olgą Janczuk (296 .WTA), która pokonała byłą ćwierćfinalistkę Roland Garros Bułgarkę Sesił Karatanczewą 6:2, 6:3.

 

W sobotę na kortach Legii, tenisistki walczące o finał turnieju rangi ITF, podziwiał m.in. młody, zdolny tenisista z Gliwic, 12-letni Martyn Pawelski! To zwycięzca prestiżowego Longines Future Tennis Aces w Paryżu. Martyn przyjechał do Warszawy wraz z rodzicami i 9-letnią siostrą Mają, której pasją też jest tenis.

 

Przejdź na Polsatsport.pl