Ciężki bój i ważne zwycięstwo polskich siatkarzy!

Siatkówka
Ciężki bój i ważne zwycięstwo polskich siatkarzy!
fot. FIVB

Polscy siatkarze wygrali z Chinami 3:2 w swym pierwszym spotkaniu drugiej fazy rozgrywanych w Czechach mistrzostw świata juniorów U–21. W kolejnych meczach o półfinał podopieczni trenera Sebastiana Pawlika zagrają z Kubą oraz z Iranem.

W pierwszej fazie turnieju polscy siatkarze rywalizowali w grupie A i pewnie pokonali kolejnych przeciwników: na początek reprezentację Maroka 3:0 (25:9, 25:15, 25:15), następnie Czechy 3:0 (29:27, 25:23, 25:13), a w trzecim spotkaniu Kanadę również 3:0 (31:29, 25:23, 25:20). Chińczycy grali w grupie D, w Czeskich Budziejowicach, gdzie na początek, w derbach Azji pokonali Japonię 3:1 (25:21, 25:23, 22:25, 25:16), później ulegli co prawda Brazylii 0:3 (16:25, 21:25, 16:25), ale wygrana w starciu z Egiptem 3:1 (25:15, 22:25, 25:18, 25:13) dała im awans do kolejnej rundy.

 

Chińczycy mieli być zdecydowanie groźniejszą drużyną, niż poprzedni rywale Polaków. W poprzednich mistrzostwach świata U–21 (Meksyk 2015) reprezentacja Chin sięgnęła po brązowy medal, w 2016 roku podopieczni Ju Genyina wywalczyli mistrzostwo Azji U–20, pokonując w meczu o złoto Iran 3:2. Również na turnieju w Czechach są uznawani za kandydata do medalu.

 

Premierowa odsłona jeszcze nie pokazała siły chińskiej siatkówki. Biało-czerwoni rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia, na pierwszej przerwie prowadzili aż 8:2, a wcześniej dwoma asami serwisowymi popisał się Bartosz Kwolek. W środkowej części seta rywale próbowali nawiązać walkę, ale Polacy utrzymywali dystans (16:10). W końcówce pewnie punktowali przeciwników, a dwa ostatnie punkty zdobyli po skutecznych blokach (25:13).

 

Po tak łatwym zwycięstwie w secie otwarcia, liczyliśmy na wygraną również w kolejnej partii, tymczasem to rywale wrócili do gry. Jeszcze na pierwszej przerwie przewagę mieli Polacy (8:6), ale mistrzowie Azji szybko odrobili straty (10:10). W środkowej części seta siatkarze Chin odskoczyli Polakom po dwóch asach serwisowych Haoyu Du (14:17). W końcówce podopieczni trenera Pawlika popełniali błędy i nie byli już w stanie odrobić strat. Skuteczny atak Jingyi Wanga z prawego skrzydła ustalił wynik tej odsłony na 18:25.

 

W trzeciej odsłonie Polacy nie potrafili poprawić gry na przyjęciu, w efekcie już od początku przewagę uzyskali siatkarze z Państwa Środka (4:8). Podopieczni trenera Pawlika długo gonili wynik, udało się im odrobić straty (16:16), jednak rywale znów odskoczyli na kilka punktów po błędach Polaków (16:20), a po pomyłce Tomasza Fornala mieli piłkę setową (19:24). Zryw polskich siatkarzy przy zagrywkach Norberta Hubera nie przyniósł powodzenia i set zakończył się wynikiem 23:25.

 

Mistrzowie Europy znaleźli się pod ścianą, jednak przezwyciężyli kryzys i wrócili do dobrej dyspozycji w czwartym secie. Od początku popełniali mniej błędów i byli skuteczniejsi w ataku, niż w poprzednich dwóch partiach (8:6). Przy zagrywkach Kwolka Polacy wygrali kilka akcji z rzędu i powiększyli dystans (13:6), a na drugiej przerwie mieli już wyraźną przewagę (16:8).  Przy takiej różnicy rywale nie byli  w stanie uniknąć tie-breaka. Skuteczny atak Jakuba Kochanowskiego ustalił wynik na 25:18. W piątej partii Polacy nie zwalniali tempa, a siatkarze z Chin byli coraz bardziej zagubieni. W efekcie siatkarze trenera Pawlika wyraźnie prowadzili przy zmianie stron (8:4), a w końcówce nie pozwolili już chińskim siatkarzom dojść do głosu i pewnie wygrali 15:8.

 

Biało-czerwoni mieli zdecydowaną przewagę w ataku (61–44), bloku (13–7) i w polu zagrywki (10–4), podobnie jednak jak w poprzednich meczach popełnili więcej błędów własnych od rywali (34–22). U Polaków najlepiej punktowali: Bartosz Kwolek (24), Tomasz Fornal (18), Norbert Huber (13) oraz Damian Domagała (10); u pokonanych: Yuantai Yu (12) oraz Jingyi Wang i Liying Zhou (po 11).

 

Polacy w kolejnych meczach grupy E zmierzą się z Kubą (środa 28 czerwca, godzina 17.30) oraz Iranem (czwartek 29 czerwca, godzina 17.30). W drugiej grupie rywalizującej o awans do półfinałów zagrają Brazylia, Argentyna, Rosja oraz Kanada. Po dwie czołowe ekipy z każdej z grup awansują do półfinałów, które zaplanowane zostały na sobotę 1 lipca, a mecz o trzecie miejsce i finał – na niedzielę 2 lipca.

 

Polska – Chiny 3:2 (25:13, 18:25, 23:25, 25:18, 15:8)

 

Polska: Bartosz Kwolek (24), Tomasz Fornal (18), Norbert Huber (13), Jakub Kochanowski (9), Łukasz Kozub (3), Jakub Ziobrowski (6) – Mateusz Masłowski (libero) oraz Damian Domagała (10), Szymon Jakubiszak (1), Radosław Gil.
Chiny: Yuantai Yu (12), Zhihao Liu (3), Nan Li (1), Zixuan Tao (9), Jingyi Wang (11), Lei Guo – Huaxing Yang (libero) oraz Liying Zhou (11), Zhengyang Jiang (1), Haoyu Du (7), Fei Chen.

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie