Grosicki wybrał się za ocean. Polak zwiedzał Nowy Jork
Reprezentant Polski - Kamil Grosicki nie traci czasu na wakacjach. Polski skrzydłowy wraz z rodziną wybrał się do Stanów Zjednoczonych, żeby pozwiedzać Nowy Jork. Zawodnik Hull City w towarzystwie żony oraz dzieci postawił na czynny wypoczynek.
"Grosik" zaraz po zakończeniu sezonu wybrał się na Sardynię, żeby naładować akumulatory. Po pobycie na włoskiej wyspie jeden z ulubieńców selekcjonera Adama Nawałki był niczym prawdziwy "TurboGrosik" w meczu eliminacji MŚ z Rumunią (3:1). Wychowanek Pogoni odwiedził także rodzinny Szczecin, a w połowie czerwca wraz rodziną oraz z Arturem Borucem oraz Sławomirem Peszką poleciał na Ibizę. Wczasy na hiszpańskiej wyspie nie były ostatnimi dla 50-krotnego reprezentanta Polski podczas trwającego urlopu. 29-latek aktualnie przebywał w największym mieście USA.
W ostatnią sobotę w towarzystwie prezesa PZPN-u - Zbigniewa Bońka oraz swojego przyjaciela "Peszkina" gościł na gali Polsat Boxing Night 7 w Ergo Arenie. Dwa dni później piłkarz wraz z najbliższymi wybrał się do Nowego Jorku.
Kto wie, być może Grosicki będzie oczarowany Stanami Zjednoczonymi na tyle, że zapragnie w przyszłości grać w tamtejszej lidze MLS.