WTA w Eastbourne: Kerber i Halep odpadły w ćwierćfinale
Dwie najwyżej rozstawione tenisistki - liderka światowego rankingu Niemka Angelique Kerber oraz Rumunka Simona Halep (nr 2.) - odpadły w ćwierćfinałach turnieju WTA na kortach trawiastych w Eastbourne (pula nagród 753 900 dol.).
Wiele tenisistek rozegrało tego dnia po dwa spotkania. Organizatorzy byli zmuszeni w ten sposób zaplanować czwartkowy program turnieju, ponieważ wcześniej grę uniemożliwiały opady deszczu.
Na uwagę zwraca wyczyn m.in. Johanny Konty. Rozstawiona z numerem piątym reprezentantka Wielkiej Brytanii najpierw pokonała w 3. rundzie (1/8 finału) triumfatorkę tegorocznego French Open Łotyszkę Jelenę Ostapenko (nr 10.) 7:5, 3:6, 6:4, a kilka godzin później wyeliminowała Kerber, zwyciężając Niemkę polskiego pochodzenia w ćwierćfinale 6:3, 6:4.
Oprócz Konty do półfinału awansowały - rozstawiona z numerem trzecim Czeszka Karolina Pliskova, Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki (nr 6.) oraz Brytyjka Heather Watson. W walce o finał Konta zmierzy się w piątek z Pliskovą, a Wozniacki z Watson.
W pierwszym czwartkowym pojedynku, kończącym jeszcze zmagania 2. rundy, Agnieszka Radwańska przegrała z Amerykanką Lauren Davis 6:7 (1-7), 1:6. Rozstawiona z "ósemką" polska tenisistka na otwarcie miała wolny los.
Spotkanie miało początkowo się odbyć w środę, ale przy stanie 5:4 dla Amerykanki zostało przerwane z powodu deszczu i przeniesione na czwartek.
Po pokonaniu Polki Davis przegrała wkrótce potem w 3. rundzie 5:7, 2:6 z Czeszką Barborą Strycovą, która z kolei kilka godzin później uległa w ćwierćfinale wspomnianej Brytyjce Watson 1:6, 6:1, 4:6.
W środę z rywalizacji deblowej odpadły Alicja Rosolska i Amerykanka Raquel Atawo.
Wyniki ćwierćfinałów gry pojedynczej:
Johanna Konta (W. Brytania, 5) - Angelique Kerber (Niemcy, 1) 6:3, 6:4
Heather Watson (W. Brytania) - Barbora Strycova (Czechy) 6:1, 1:6, 6:4
Karolina Pliskova (Czechy, 3) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 7) 6:7 (7-9), 6:2, 6:4
Caroline Wozniacki (Dania, 6) - Simona Halep (Rumania, 2) 5:7, 6:4, 6:1
Komentarze