W Bytomiu radni przeciw budowie hali, ale konkurs rozstrzygnięty
70 mln ma kosztować bytomska hala z dwoma lodowiskami i basenem. Konkurs architektoniczny rozstrzygnięto we wtorek, wcześniej radni zablokowali finansowanie inwestycji. „Będę ich przekonywał, że to zła decyzja” – powiedział prezydent miasta Damian Bartyla.
Wielofunkcyjna hala powinna stanąć obok piłkarskiego stadionu, który wcześniej ma zostać zmodernizowany kosztem 32 mln. Planowana jest także budowa czterech boisk treningowych, w tym jednego pod „balonem”.
Basen ma służyć m.in. waterpolistom Polonii Bytom, którzy mecze ligowe w roli gospodarza rozgrywają w Gliwicach. Widownia głównego lodowiska ma pomieścić 2500 kibiców. W trzykondygnacyjnej budowli mają się też znaleźć pomieszczenia odnowy biologicznej, szatnie dla piłkarzy, restauracja, pokoje gościnne. W sumie, razem z modernizacją areny piłkarzy – którzy w minionym sezonie spadli z drugiej ligi – inwestycja miałaby pochłonąć 115 mln.
W kwietniu radni przyjęli uchwałę, w której wykreślili finansowanie inwestycji z Wieloletniej Prognozy Finansowej.
„Pieniądze czekają w Europejskim Banku Inwestycyjnym, możemy po nie sięgnąć. Wierzę, że w radzie zwycięży rozsądek i mądrość” – przekonywał Bartyla, były prezes piłkarskiej Polonii, podczas ogłoszenia wyników konkursu.
Zaznaczył, że samorząd mógłby się też starać o dofinansowanie budowy hali w ministerstwie sportu.
„Ta koncepcja wychodzi naprzeciw naszym oczekiwaniom i marzeniom. Taki obiekt jest naszemu miastu bardzo potrzebny. Mamy piękne tradycje sportowe, ale infrastruktura urąga wszelkim standardom” – podkreślił Bartyla, który niedawno stracił większość w radzie miasta.
Jego krytycy wskazywali, że przeżywającego kłopoty finansowe Bytomia nie stać na taką inwestycję oraz że miasto ma zdecydowanie pilniejsze wydatki. Oponenci prezydenta zarzucają mu, że preferuje inwestycje w sport kosztem innych dziedzin życia.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej zaprezentowano film obrazujący stan infrastruktury sportowej Bytomia. Dzieci narzekały w nim na zimną wodę pod prysznicami, przeciekające dachy, ciasne szatnie, słabe ogrzewanie obiektów, zagrzybienie pomieszczeń oraz… pochyłość podłogi.
„Chciałbym, że tu było prosto” – stwierdził jeden z bohaterów filmu.
Stary klubowy budynek Polonii słynie z nierównych podłóg, co jest efektem szkód górniczych.
Piłkarze założonej w 1920 roku Polonii dwa razy świętowali mistrzostwo Polski (1954 i 1962). W 1965 roku bytomianie najpierw zdobyli Puchar Karla Rappana (potem przekształcony w rozgrywki Intertoto), a potem w Nowym Jorku wywalczyli Puchar Ameryki.
Po raz ostatni Polonia awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej wiosną 2007. Kiedy walczyła o awans, miała najpierw problemy z zaległościami wobec piłkarzy, potem ze stadionem. Ostatecznie bytomianie korzystali z gościny Ruchu Chorzów. Poloniści sezon 2007/08 zakończyli na 13. miejscu, a potem dwukrotnie finiszowali na pozycji siódmej. Polonia w maju 2011 po czterech sezonach gry w ekstraklasie spadła do pierwszej ligi.
Bytomscy hokeiści zdobyli w ostatnich rozgrywkach ekstraligi brązowy medal, grając w hali lodowej, która nawet przez miejscowych kibiców jest nazywana "Stodołą". Została oddana do użytku w 1966 roku. Zgodnie z planem miała być tylko obiektem treningowym obok właściwego, który nigdy nie powstał.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze