Radwańska wybudziła się z koszmaru! Polka w czwartej rundzie Wimbledonu

Tenis

Agnieszka Radwańska awansowała do czwartej rundy Wimbledonu 2017. Polka po raz pierwszy w karierze pokonała Timeę Bacsinszky i w 1/8 finału zagra ze Swietłaną Kuzniecową. Sobotni bój w trzeciej rundzie był dla Radwańskiej niezwykle wymagający, ale ostatecznie wygrała 3:6, 6:4, 6:1.

Agnieszka Radwańska nie mogła chyba trafić na bardziej niewygodną rywalkę w trzeciej rundzie Wimbledonu, bowiem Bacsinszky była jedyną zawodniczką w Top 30 rankingu WTA, z którą Polka nigdy wcześniej nie wygrała. Tenisistki mierzyły się po jednym razie w 2015 i 2016 roku i zawsze to Szwajcarka schodziła z kortu w glorii zwycięstwa. Mecz na londyńskim korcie centralnym był jednak pierwszym bezpośrednim pojedynkiem obu pań na nawierzchni trawiastej.

Spotkanie nie mogło się gorzej zacząć dla Radwańskiej, która przegrała trzy pierwsze punkty przy swoim serwisie i od razu musiała bronić trzech breakpointów. Co prawda Polka doprowadziła do równowagi, ale w małej grze nerwów to Szwajcarka była górą i przełamała Polkę. Na szczęście nasza tenisistka szybko wzięła się w garść i już w kolejnym gemie odzyskała to, co chwilę wcześniej straciła.

Obie tenisistki serwowały zgromadzonym kibicom bardzo długie wymiany, które lepiej wytrzymywała polska zawodniczka, a Bacsinszky myliła się z prostych piłek. Dzięki temu Radwańska wyszła na prowadzenie 2:1 w gemach i miała szansę na kolejne przełamanie przeciwniczki. Ta jednak obroniła się w dobrym stylu... i ruszyła do ataku. Dobrze zaczął funkcjonować backhand 20. rakiety świata, która zaczęła trafiać bardzo precyzyjnymi uderzeniami pod linię boczną, z którymi Agnieszka nie mogła sobie poradzić. Bacsinszky będąc w transie wygrała trzy gemy z rzędu i wyszła na prowadzenie 4:2.

Radwańska próbowała jeszcze wrócić do gry w pierwszym secie, ale stać ją było tylko na wygranie swojego gema serwisowego do zera. Kolejny gem łatwo padł łupem rywalki, która następnie zaatakowała przy serwisie naszej zawodniczki. Po zaciętej walce i 41 minutach pierwszej partii Szwajcarka zakończyła tę odsłonę backhandem z głębi kortu i Polka była o jednego seta od odpadnięcia z Wimbledonu 2017.

Bacsinszky na początku kolejnej partii kontynuowała skuteczną grę przy swoim serwisie, który wygrała do zera. Ponownie więcej problemów ze swoim podaniem miała Polka, ale po ośmiominutowym gemie udało jej się utrzymać własne podanie. Chwilę później zobaczyliśmy nareszcie kryzys Bacsinszky przy własnym serwisie, którego tak wytrawna zawodniczka jak Agnieszka nie mogła nie wykorzystać. Krakowianka przełamała przeciwniczkę, wyszła na prowadzenie 2:1, a następnie po kolejnym zaciętym gemie utrzymała swoje podanie.

Do końca drugiego seta dużo więcej emocji było przy serwisie Radwańskiej, a Polka sprawiała wrażenie, jakby nie interesowało jej kolejne przełamanie. Dlatego Bacsinszky najczęściej wygrywała swoje gemy bez straty punktu, ale nie mogła nic poradzić przy podaniu naszej tenisistki. Radwańska miała problemy tylko w szóstym gemie, gdy raz musiała bronić breakpointa, a kolejne gemy udało jej wygrać szybko, łatwo i przyjemnie. Dzięki temu po 53 minutach doprowadziła do stanu 1:1 w setach.

Ostatnią partię poprzedziła długa przerwa medyczna, o którą poprosiła szwajcarska tenisistka, a lekarka pieczołowicie obandażowała udo Bacsinszky. Polka zauważyła zaś kłopoty zdrowotne rywalki i świadomie starała się wydłużać wymiany. Szwajcarka popełniała coraz więcej błędów i straciła już pierwsze ze swoich podań. Coraz gorzej zaczął funkcjonować backhand 20. rakiety świata, z kolei Radwańska grała bardzo pewnie. Przy swoim serwisie punktowała przeciwniczkę, co na pewno było wypadkową precyzyjnego pierwszego serwisu. Po niespełna pół godziny gry było już... 5:0, bowiem Szwajcarka zupełnie pogubiła się przy własnym podaniu.

Wydawało się, że Radwańska ostatnią partię wygra do zera, ale przy stanie 30:0 Bacsinszky zaczęła grać agresywnie i skutecznie. Wygrany przez nią gem serwisowy Polki wlał w serce szwajcarskiej tenisistki nadzieję, ale bezwzględna krakowianka szybko rozczarowała przeciwniczkę. Kolejnego gema Radwańska już wygrała, wykorzystując trzecią piłkę meczową. Dzięki temu nareszcie wybudziła się z koszmaru, jakim była dla niej w ostatnich latach Bacsinszky.

W poniedziałkowym meczu 1/8 finału Radwańska zagra ze Swietłaną Kuzniecową.

Agnieszka Radwańska - Timea Bacsinszky 3:6, 6:4, 6:1

psl, IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Mecz zakończony
Radwańska
2:1
Bacsinszky
Zapis relacji
Relacja zakończona

W kolejnej rundzie Polka zagra ze Swietłaną Kuzniecową. A tymczasem dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na kolejne!

Radwańska - Bacsinszky III set (3:6, 6:4, 6:1)

Polka w czwartej rundzie Wimbledonu! Radwańska postawiła kropkę nad i!

Radwańska - Bacsinszky III set (3:6, 6:4, 5:1)

Zaczęło się od kapitalnego dropshota Polki i ładnej akcji serve and volley naszej zawodniczki i przy 30:0 nic nie zwiastowało odrodzenia Szwajcarki. Ta zaczęła grać jednak dużo agresywniej i trafiać w linie boczne. Jest przełamanie, ale wciąż to Polka w rewelacyjnej sytuacji.

Radwańska - Bacsinszky III set (3:6, 6:4, 5:0)

Długie wymiany służą teraz Radwańskiej, która próbuje zamęczyć Bacsinszky grą do forehandu. Szwajcarka nie wytrzymywała tych akcji i raz po raz się myliła. Gema zakończył jednak świetny return pod same nogi Bacsinszky. Potrójne przełamanie i wydaje się, że to spotkanie za chwilę się zakończy!

Radwańska - Bacsinszky III set (3:6, 6:4, 4:0)

Gem zaczął się od fantastycznego returnu Szwajcarki, ale później to Agnieszka przejęła inicjatywę. Dobrze fonkcjonujący pierwszy serwis sprawiał, że Radwańska rozdawała karty i zmuszała rywalkę do błędów. Jest 4:0 i sytuacja wygląda naprawdę znakomicie. Polka nie może tylko dać podnieść się przeciwniczce z kolan!

Radwańska - Bacsinszky III set (3:6, 6:4, 3:0)

Ależ fatalny gem Bacsinszky, która wygląda teraz tak, jakby kontuzja uniemożliwiała jej tę najlepszą grę. Szwajcarka wyrzuciła między innymi dwa proste smecze, a przyciśnięta przez Polkę przegrała wszystkie punkty przy swoim serwisie. Podwójne przełamanie!

Radwańska - Bacsinszky III set (3:6, 6:4, 2:0)

Bacsinszky zaczęła nareszcie popełniać błędy z backhandu i widać, że napedziło to także grę Polki. Radwańska zmuszała Bacsinszky do kolejnych pomyłek, a w ostatniej akcji zagrała rywalce skrót. Szwajcarka dobiegła do piłki, ale posłała ją minimalnie w aut. Brawo Agnieszka!

Radwańska - Bacsinszky III set, 1:0

Bacsinszky w przerwie między setami była długo opatrywana przez sztab medyczny i Agnieszka od początku seta próbowała zmusić rywalkę do biegania, żeby zmeczyć jeszcze kontuzjowane udo Szwajcarki. Było już 0:30 dla Polki, ale dwa następne punkty padły łupem przeciwniczki. Przy breakpoincie dla Radwańskiej byliśmy świadkami najdłuższej wymiany trwającej 27 uderzeń, która niestety zakończyła się błędem Polki. Kilka równowag zmeczyło chyba Bacsinszky, która nie wytrzymała w końcu tempa naszej tenisistki i zakończyła swojego gema błędem. Mamy przełamanie!

Radwańska - Bacsinszky II set 3:6, 6:4

Przy 0:15 było gorąco, ale Polka obroniła się świetnym forehandem stycznym z linią boczną kortu. Po chwili Bacsinszky dwa razy wyrzuciła piłkę za linię końcową dając naszej tenisistce dwie szanse na wygranie seta. Radwańska wykorzystała już pierwszą okazję, trafiając w sam narożnik boiska, a rywalka nie zdołała odpowiedzieć na tak precyzyjne zagranie. Będzie trzeci - decydujący set!

Tak wyglądają statystyki po drugim secie.

Radwańska - Bacsinszky II set 3:6, 6:4

Przy 0:15 było gorąco, ale Polka obroniła się świetnym forehandem stycznym z linią boczną kortu. Po chwili Bacsinszky dwa razy wyrzuciła piłkę za linię końcową dając naszej tenisistce dwie szanse na wygranie seta. Radwańska wykorzystała już pierwszą okazję, trafiając w sam narożnik boiska, a rywalka nie zdołała odpowiedzieć na tak precyzyjne zagranie. Będzie trzeci - decydujący set!

Radwańska - Bacsinszky II set, 5:4

Szybko trzeba zapomnieć o tym gemie, bo Bacsinszky znowu nie dała szans Radwańskiej. Polka była chyba jednak już myślami przy swoim serwisie i za chwilę będzie mogła zakończyć seta.

 

 

Radwańska - Bacsinszky II set, 5:3

 

Polka tym razem zaczeła gema od  świetnej akcji przy siatce i ładnego backhandowego woleja. Później poszła za ciosem, ale przy 30:0 została kapitalnie skontrowana przez Szwajcarkę. Akcja na 40:15 dla Radwańskiej była jedną z lepszych w tym meczu, a nasza zawodniczka zakończyła ją ładnym drive volleyem. Po chwili Bacsinszky wyrzuciła forehand i tym samym Polka jest o jednego gema od wygrania drugiej partii.

Radwańska - Bacsinszky II set, 4:3

 

A Bacsinszky po raz kolejny bardzo szybko wygrywa swojego gema serwisowego. Czekamy na tak dobry serwis Polki, któa ma ciągle problemy z pierwszym serwisem.

Radwańska - Bacsinszky II set, 4:2

 

Obie zawodniczki miały swoje szanse w tym gemie - a wydawało się, że Polka łatwo utrzyma serwis, po tym jak szybko zrobiło się 30:0. Bacsinszky zaczęła jednak grać agresywnie i doprowadziła do stanu 30:40. Polka obroniła się jednak i sama przejęła inicjatywę. Dzięki temu cały czas ma mentalną przewagę.

Radwańska - Bacsinszky II set, 3:2

 

Błyskawiczny gem Szwajcarki (do piętnastu), u której świetnie funkcjonował serwis. Radwańska była zmuszana do błędów przez rywalkę, która do tego umiejętnie zmieniała tempo wymian. Nadal to Polka ma jednak przewagę przelamania.

Radwańska - Bacsinszky II set, 3:1

 

Mnóstwo długich wymian i mnóstwo błędów z obu stron. Po dwóch pomyłkach Radwańskiej zrobiło się 15:30, ale po chwili to Bacsinszky popełniła dwa błędy, które dały szansę na gema Polce. Wtedy Szwajcarka znakomicie "przeczytała" jednak dropshota Polki i świetnie odegrała go przy siatce.  Po chwili miała breakpointa, ale Radwańska obroniła się dobrym backhandem. Gem trwał jeszcze kilka minut, ale zakończył się szczęśliwie dla Polki niecelnym backhandem Bacsinszky. Jest 3:1!

Radwańska - Bacsinszky II set, 2:1

Wreszcie przełamanie Radwańskiej! Kolejne błędy pojawiły się w poczynaniach Szwajcarki i gem dla Polki.

Radwańska - Bacsinszky II set, 1:1

Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że to Polka musi więcej biegać po korcie. Ofensywna gra Szwajcarki może się podobać, mimo że zdarza się jej nie trafiać. Radwańska jest na pewno lepsza przy siatce. Bardzo długi gem, trwał około 8 minut. Dobra gra z obu stron, ale Bacsinszky popełniła więcej błędów.

Radwańska - Bacsinszky II set, 0:1

Znowu świetny początek Bacsinszky, tym razem przy swoim serwisie wygrywa do zera. Trzeba zauważyć, że świetnie gra backhandem i to sprawia ogromne kłopoty  Polce.

Radwańska - Bacsinszky I set, 3:6

Szwajcarka prowadzi grę i Radwańska ma z tym duże problemy, bo Bacsinszky jest nieco silniejsza. Rywalka Polki miała piłkę setową, kapitalnie trafiła z głębi kortu i przełamała Radwańską. Pierwszy set dla Szwajcarki!

Radwańska - Bacsinszky I set, 3:5

Zmienił się nieco obraz tego meczu. Na początku były to długie gemy, a teraz obie, zwłaszcza swoje podania wygrywają szybko. Szwajcarka gra nieco odważniej i bardziej ryzykuje, a to jak na razie jej się opłaca.

Radwańska - Bacsinszky I set, 3:4

Świetna odpowiedź Isi, tym razem to Polka wygrywa szybko, do zera. Teraz przydałoby się przełamanie.

Radwańska - Bacsinszky I set, 2:4

Jeden z szybszych setów. Szwajcarka pewne wygrywa swoje podanie i prowadzi już 4:2.

Radwańska - Bacsinszky I set, 2:3

Szwajcarka zaczęła od pięknego lobu, potem gra się wyrównała i toczyła punkt za punkt. Kolejne przełamanie Bacsinszky i kolejny stracony serwis Polki.

Radwańska - Bacsinszky I set, 2:2

Rozkręca się Polka, jest lepsza przy siatce, dobrze sie broni, a Szwajcarka wygląda na nieco bardziej zdenerwowaną. Obie są technicznymi zawodniczkami, to też widzimy dużo bardzo długich wymian, na całe szczęście większość z nich wygrywa krakowianka. Czwarty gem również długi, wyrównany i zwycięski dla Bacsinszky.

Radwańska - Bacsinszky I set, 2:1

W końcu pewne zwycięstwo Radwańskiej. Polka dalej nie błyszczy w serwisie, ale przy dłuższych wymianach jest lepsza i co najważniejsze popełnia mniej błędów. Isia popisała sie na dodatek świetną akcją w defensywie i wygrała na czysto.

Radwańska - Bacsinszky I set, 1:1

Nie od dziś wiadomo, że obie zawodniczki nie mają najlepszego serwisu i ciężej może im być wygrać własne gemy serwisowe. Radwańska jak zawsze bardzo dobrze gra w defensywie, do tego dołożyła genialny skrót. Miała już 40:0 i rzy piłki na przełamanie. Szwajcarka jednak potrafiła odrobić trzy punkty, ale podobnie jak w poprzednim gemie, tak i teraz serwująca straciła swoje podanie. Isia odrabia straty.

Radwańska - Bacsinszky I set, 0:1

Fatalny początek w wykonaniu Polki. Szwajcarak prowadziła już 40:0 przy serwisie Radwańskiej, nasza zawodniczka potrafiła doprowadzić do wyrównania, ale na przewagi wygrała Bacsinszky. Przełamanie już w pierwszym gemie!

Garść statystyk...

Obie panie już na korcie. Za chwile pierwszy set

Isia jeszcze nigdy nie wygrała ze Szwajcarką. Miejmy nadzieję, że dziś przełamie tę fatalną passę.

Trzecia runda Wimbledonu! Agnieszka Radwańska zmierzy się z Timeą Bacsinszky! Witamy i zapraszamy na relację z tego meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie