Wimbledon: Radwańska - Bacsinszky. Skrót meczu (WIDEO)

Tenis

Rozstawiona z "dziewiątką" Agnieszka Radwańska pokonała szwajcarską tenisistkę Timeę Bacsinszky (19.) 3:6, 6:4, 6:1 w 3. rundzie Wimbledonu. W 1/8 finału jej rywalką będzie Rosjanka Swietłana Kuzniecowa (7.), która wyeliminowała Słowenkę Polonę Hercog 6:4, 6:0.

Radwańska i Bacsinszky przystąpiły do tego spotkania po dwóch zupełnie różnych meczach drugiej rundy. Wracająca po kłopotach zdrowotnych Polka spędziła na korcie dwie godziny i 43 minuty, półfinalistka tegorocznego French Open potrzebowała do wywalczenia awansu zaledwie 48 minut.

 

Szwajcarka zaczęła nieco chaotycznie – mając otwarty kort, posyłała kilka razy piłkę na aut. Przy prowadzeniu Radwańskiej 2:1 udało jej się uniknąć breaka i stopniowo nabierała pewności siebie – w piątym gemie popisała się precyzyjnym lobem, Polka z kolei zanotowała zagrania w siatkę i straciła podanie. Sprawy w tej partii potoczyły się później szybko, a Helwetka wykorzystała pierwszą piłkę setową, korzystając ze swojego głównego atutu – bekhendu.

 

W pierwszej fazie kolejnego seta krakowianka wciąż popełniała błędy, a piłka po jej zagraniach zatrzymywała się na siatce. Zapisanie na swoim koncie pierwszego gema serwisowego nie przyszło jej łatwo. Dwukrotnie jednak zapunktowała w stylu, za który zbierała przez lata pochwały – w wymianach pod siatką popisała się czujnością przy siatce. Polka ponownie zaczęła wywierać presję i przyniosło to efekt w postaci jedynego w tej partii przełamanie w trzecim gemie. Bacsinszky w dalszej części gry zmarnowała dwie okazje na odrobienie strat. Drugi set – podobnie jak pierwszy - zakończył się bekhendem, ale tym razem autorstwa podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego.

 

Przed rozpoczęciem decydującej odsłony Szwajcarka poprosiła o wizytę fizjoterapeutki. Na kort wróciła z zabandażowanym lewym udem. Opadła wyraźnie z sił, a Polka bezwzględnie ją punktowała i całkowicie kontrolowała przebieg meczu. Nieco rozluźniła się przy stanie 5:0 i pozwoliła wówczas rywalce na „breaka”. Był to jednak jedyny stracony przez nią gem w tym secie.

 

Spotkanie trwało dwie godziny i dziewięć minut. Radwańska miała 17 uderzeń wygrywających i 12 niewymuszonych błędów, a jej rywalka – odpowiednio – 33 i 34.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie