Magiera: Po długiej podróży, po trzy zwycięstwa

Siatkówka
Magiera: Po długiej podróży, po trzy zwycięstwa
fot. Cyfrasport

Przed nami drugi weekend zmagań siatkarek w cyklu WGP. Reprezentacja Polski przystąpi do niego bez żadnych strat. W pierwszym turnieju rozegranym w argentyńskim Neuquen Polki wygrały wszystkie mecze nie tracąc w nich ani jednego seta.

Wyniki uzyskane w Argentynie na pewno są zadowalające, ale trzeba pamiętać, że nasz zespół rywalizuje w rozgrywkach drugiej dywizji, gdzie poziom poszczególnych drużyn jest jednak dość mocno zróżnicowany. Chorwatki przyjechały do Argentyny w juniorskim składzie (najmłodsza zawodniczka w drużynie ma 15 lat), Kanadyjki w roku poolimpijskim przebudowują skład, a Argentyna - jakoś dziwnie nie trafiła z formą.

 

Fakt, że w porównaniu z ubiegłym sezonem zabrakło w składzie tej drużyny trzech podstawowych siatkarek nie jest dla tej drużyny żadnym usprawiedliwieniem, bo te które je zastąpiły nie są jakimiś anonimowymi postaciami w siatkarskim światku.

 

W Argentynie trener Jacek Nawrocki w całym turnieju grał praktycznie gołą szóstką, w składzie: Joanna Wołosz, Berenika Tomsia, Zuzanna Efimienko, Agnieszka Kąkolewska, Martyna Grajber i Malwina Smarzek. Całość uzupełniła libero Agata Witkowska. Na pojedyncze zmiany w miejsce Martyny Grajber wchodziła do pierwszej linii Patrycja Polak.

 

W pierwszym spotkaniu z Kanadą na dwie piłki pod siatką pojawiła się Małgorzata Jasek. Zdecydowanie najlepiej z tego grona spisała się Smarzek, która zdobyła najwięcej punktów dla naszej drużyny, a także - co najważniejsze - kończyła wszystkie najważniejsze piłki.

 

Reasumując turniej w Argentynie można pół żartem stwierdzić, że największym przeciwnikiem naszej drużyny była... logistyka związana z powrotem do kraju. Polki wracały niemalże dwie doby, co trochę skomplikowało przygotowania do rywalizacji w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie poprzeczka będzie zawieszona nieco wyżej niż w minionym tygodniu.

 

Podopieczne Jacka Nawrockiego zagrają z Peru, które podczas pierwszego weekendu zmagań wygrało dwa mecze i doznało jednej porażki (z Czechami), ponownie z Argentyną, która już raczej tak słabo jak w pierwszym turnieju nie zagra oraz z Koreą Południową, która po dwóch latach wróciła do cyklu WGP i która będzie organizatorem ostatniego turnieju w którym zagrają Polki.

 

Przypomnijmy, że tegoroczny finał drugiej dywizji rozegrany zostanie w Ostrawie i zagrają w nim cztery zespoły - trzy najlepsze z eliminacji oraz gospodynie, reprezentacja Czech. Po turnieju w Argentynie Polki mają znakomitą sytuację wyjściową.

 

Trzy zwycięstwa w Ostrowcu Świętokrzyskim praktycznie gwarantują wyjazd na finał do Ostrawy, co da możliwość zagrania dodatkowych dwóch meczów o stawkę. A to ważne, bo mając w pamięci turniej kwalifikacyjny do Mistrzostw Świata na warszawskim Torwarze, trzeba sobie uświadomić, że tylko grając "o coś" zdobywa się bezcenne doświadczenie.

Marek Magiera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie