McGregor o przyszłości w UFC! "Z Nurmagomedovem w Rosji lub z Diazem"

McGregor będzie pod koniec sierpnia jednym z dwóch bohaterów bodajże największego wydarzenia w sportach walki w ostatnich latach. Zawodnik MMA zmierzy się w walce bokserskiej z niepokonanym na zawodowych ringach Mayweatherem. Ostatnio obaj brali udział w czterech z rzędu konferencjach prasowych.

"Notorious" planuje już powrót do UFC. Mistrz wagi lekkiej ma kilka ciekawych propozycji. Pierwszą jest walka na gali w Rosji z niepokonanym Khabibem Nurmagomedovem. Zawodnik z Dagestanu to wschodząca gwiazda organizacji, która już od jakiegoś czasu w publicznych wywiadach wyzywa na pojedynek Irlandczyka.

- To na pewno jedna z walk, których bym chciał. Nie wiem czy to będzie mój następny pojedynek w oktagonie. Nie wiem nawet jak blisko są organizacji gali w Rosji. Khabib musi też się nieco ogarnąć, przed ostatnim występem nie zrobił przecież wagi - stwierdził McGregor. Obiektywnie patrząc Nurmagomedov (24-0, 8 KO, 8 SUB) jest nielicznym z zawodników, który mógłby zagrozić 29-latkowi.

Inną opcją może być trzecie starcie z Natem Diazem (19-11, 4 KO, 12 SUB). Pierwszy ich pojedynek miał miejsce w marcu 2016 roku. Ku zaskoczeniu wszystkich Mcgregor przegrał przez duszenie zza pleców. W rewanżu Irlandczyk triumfował większościową decyzją sędziów. Dokończenie trylogii byłoby zapewne gratką dla fanów, podobnie zresztą jak walka z Nurmagomedovem.

- Nate powinien być mi naprawdę wdzięczny. Przed walką ze mną dostawał 20 tysięcy dolarów plus potencjalny bonus o takiej samej wysokości. 19 walk w UFC i miał 40 tysięcy wypłaty! Teraz jest multi-milionerem. Nie wiem dlaczego jest taki zgorzkniały. Może ciosy podczas rewanżu coś przestawiły mu w głowie. Mam nadzieję, że wszystko z nim dobrze, ale to naprawdę zastanawiające - dodał mistrz wagi lekkiej.