Męczarnie w Kazachstanie! Legia przegrała z Astaną

Piłka nożna
Męczarnie w Kazachstanie! Legia przegrała z Astaną
fot. PAP

Legia Warszawa w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów przegrała z FK Astana 1:3. Gospodarze postawili mistrzom Polski bardzo trudne warunki i dwubramkowe prowadzenie. Honorowe trafienie dla Legii zanotował Armando Sadiku.

Od początku było wiadomo, że Astana to bardzo wymagający rywal. Drużyna ta nie przegrała ostatnich 13 spotkań w europejskich pucharach, zgarnęła ostatnie trzy tytuły mistrzowskie z rzędu, a także przewodzi obecnie w ligowych rozgrywkach. Wbrew temu faworytem była Legia. Trzeba się pozytywnie nastawić, wyjść na boisko i dobrze zagrać – powiedział przed meczem Jacek Magiera.

 

Niestety od początku spotkania była widoczna przewaga Astany, która często przebywała na połowie Legii. Ataki gospodarzy napędzali przede wszystkim Patrick Twumasi i Junior Kabananga. Mistrzowie Polski w polu karnym rywala zagościli zaledwie kilka razy. Dwukrotnie przyzwoitą sytuację miał Michał Kucharczyk, ale za każdym razem bramkarz rywali nie miał większych problemów z obronieniem strzałów Polaka.

 

Po 35 minutach gry Astana niestety udokumentowała swoją przewagę. Kabananga pomimo asysty dwóch stoperów Legii zdołał się obrócić w polu karnym i oddać strzał. Piłka obtarła się jeszcze o nogę Michała Pazdana i zmyliła Arkadiusza Malarza. Niestety po chwili było już 2:0. Pasywną grę w obronie wykorzystał Iwan Majewskij, były zawodnik Zawiszy Bydgoszcz. Pomocnik minął łatwo Thibault Moulina, z asekuracją nie zdążył Maciej Dąbrowski i po uderzeniu z dystansu piłka znów wylądowała w bramce Malarza.

 

Już na początku drugiej połowy było widać, że gra Legii wygląda inaczej. Potwierdzeniem tego były sytuacje bramkowe Guilherme czy Moulina. Defensywę mistrzów Polski nadal jednak nękał duet Twumasi-Kabananga. Ten drugi nawet znów trafił do siatki, ale był na spalonym. Legia nieustannie próbowała przedrzeć się w pole karne Astany, ale szło jej to bardzo opornie.

 

W końcu na dziesięć minut przed końcem po akcji rezerwowych Cristiana Pasquato i Sadiku udało się strzelić kontaktowego gola. Włoch dograł w pole karne do Kucharczyka ten dostrzegł lepiej ustawionego Sadiku, który z dwóch metrów wpakował piłkę do bramki! Może nie był to wymarzony rezultat, ale w perspektywie rewanżu trafienie na wyjeździe było bardzo cenne. Niestety nie udało się utrzymać takiego rezultatu. W doliczonym czasie gry Kabananga znów obrócił się z Dąbrowskim na plecach i podał do Twumasiego. Ten pognał w pole karne i pewnym strzałem pokonał Malarza.

 

Mecz rewanżowy odbędzie się w środę 2 sierpnia w Warszawie.

 

FK Astana - Legia Warszawa 3:1 (2:0).

Bramki: 1:0 Junior Kabananga (36), 2:0 Iwan Majewskij (45), 2:1 Armando Sadiku (78), 3:1 Patrick Twumasi (90+4).


FK Astana: Mokin - Shitov, Łogwiczenko, Anicic, Szomko - Twimasi, Majewskij, Kleinheisler (80. Grahovac), Mużikow - Kabananga, Despotović (20. Murtazajew, 89.Postnikow))

 

Legia: Malarz - Jędrzejczyk, Pazdan, Dąbrowski, Hlousek - Moulin, Mączyński - Guilherme, Hamalainen (70. Sadiku), Nagy (62. Pasquato) - Kucharczyk (83. Michalak)

 

Sędzia: Tomas Bognar (Węgry)

SA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Mecz zakończony
FK Astana
3:1
Legia Warszawa
Zapis relacji
Relacja zakończona

KONIEC!

Kabananga znów obrócił się z Dąbrowskim na plecach i podał do Twumasiego. Ten pognał w pole karne i pewnym strzałem pokonał Malarza.

Niestety 3:1!

Arbiter doliczył 6 minut.

Twumasi uderzył prosto w Malarza.

Pasquato próbował z dystansu, ale niestety obok bramki!

Boisko opuścił Kucharczyk. W jego miejsce młodziutki Michalak.

 

Pasquato dograł w pole karne do Kucharczyka ten dostrzegł lepiej ustawionego Sadiku, który z dwóch metrów wpakował piłkę do bramki!

GOOOOOL!!!!!!! SADIKU!!!

Legia próbuje dłużej utrzymać się przy piłce, ale słabo jej to wychodzi. Mądrze broni się Astana.

Hamalainena zastąpił Sadiku.

Problemy Legii! Dynamiczną kontrę wyprowadził Kabananga. W polu karnym znalazł się Twumasi, ale uderzył prosto w Malarza. Po zamieszaniu piłke z linii bramkowej wybił jeszcze Pazdan.

Debiut Cristiana Pasquato w Legii! Włoch zmienił Nagy'ego.

 

Dobra akcja Legii. Niepotrzebnie piłkę w polu karnym dotykał Guilherme. Lepiej ustawiony był Moulin, a tak Nagy uderzył w obrońcę.

GOOOL..... a jednak nie! Spalony Kabanangi! Legia miała tym razem szczęście.

Indywidualna akcja Kabanangi. Piłka po jego uderzeniu przeleciała obok słupka. Będzie rzut rożny.

Odważniejsza gra Astany. Malarz interweniował po strzale autorstwa Twumasiego.

Dobra akcja Nagy'ego i Guilherme. Strzał brazylijczyka obronił bramkarz rywali! Dobry początek drugiej połowy!

Szansa dla Legii! Moulin otrzymał piłkę w okolicach piątego metra, ale uderzył nad bramką.

WRACAMY DO GRY!

Zawodnicy wrócili na murawę.

Koniec pierwszej połowy, o której jak najszybciej trzeba zapomnieć!

Bardzo pasywna gra Legii w obronie. Majewskij nawinął sobie Moulina, nie zdążył go zaasekurować Dąbrowski i były zawodnik Zawiszy strzałem z 20 metrów pokonał Malarza!

DRAMAT LEGII! Jest 2:0!

Moulin przegrał pojedynek główkowy z niziutkim Kleinheislerem. Piłka trafiła do Kabanangi, który spokojnie obrócił się w polu karnym. Uderzył na bramkę, a futbolówka po odbiciu od Pazdana zmyliła Malarza.

GOOOL! Astana prowadzi 1:0!

Kabananga otrzymał piłkę w polu karnym. Blisko niego był jednak świetnie grający dziś Pazdan i zablokował jego uderzenie.

Mużikow ukarany żółtą kartką za niebezpieczne zagranie względem Moulina.

Bez zagrożenia po tym rzucie rożnym.

Znów dobrze Legia! Centra Mączyńskiego w pole karne i po strzale Kucharczyka będzie rzut rożny!

Legia była bliska zdobycia bramki! Guilherme wdarł się w pole karne, dograł do Kucharczyka, ale bramkarz rywali był czujny i dobrze interweniował po strzale zawodnika Legii.

Oblężenie bramki Legii. Kilka razy ofiarnie interweniował Pazdan. Ostatecznie wznowi grę Malarz.

Pierwszy rzut rożny dla Legii! Piłka po centrze Mączyńskiego przeleciała całe pole karne i wylądowała na aucie.

Z urazem boisko opuszcza Despotović. Zastąpił go Murtazajew.

Gra Legii wygląda niestety bardzo przeciętnie. Trudny początek spotkania dla podopiecznych Magiery.

Stracił piłkę Hlousek i naraził Legię na kontrę. Dośrodkowanie Twumasiego wylądowało jednak za boiskiem.

Teraz to Astana w posiadaniu piłki, ale gra skoncentrowała się w środku boiska. Niewiele się dzieje.

Legia w końcu dłużej utrzymuje się przy piłce. Próbuje swoich sił w ataku pozycyjnym.

 

Astana niestety zadomowiła się na połowie Legii. Strzał Majewskiego trafił jednak w kolegę z drużyny.

Groźnie pod bramką Malarza. Despotović wprowadził w pole karne Twumasiego, a jego strzał powstrzymał Michał Pazdan.

Twumasi oddał uderzenie, którze przeleciało nad poprzeczką bramki Malarza.

ZACZYNAMY!

W składzie Astany jest były zawodnik Zawiszy Bydgoszcz, Iwan Majewskij.

Zawodnicy są juz na murawie!

Tak wygląda zestawienie Legii!

Zaczynamy naszą relację z meczu FK Astana - Legia Warszawa! Przed mistrzami Polski wymagający przeciwnik, ale wszyscy wierzymy, że podopieczni Jacka Magiery wykonają dziś krok do fazy grupowej Ligi Mistrzów!

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie