Pindera: Nierealny koncert życzeń

Sporty walki
Pindera: Nierealny koncert życzeń
fot. youtube.com

Miguel Angel Garcia (37-0, 30 KO) raz jeszcze pokazał, że jest pięściarzem wielkiego formatu. Adrienowi Bronerowi nie dał żadnych szans. Kto następny?

John Dennen z Boxing News wymienia pięciu potencjalnych rywali mistrza wagi lekkiej (WBC). Są w nimi w takiej oto kolejności: Terence Crawford, Jorge Linares, Keith Thurman, Manny Pacquiao i Wasyl Łomaczenko.


Nazwiska topowe, każdy z nich byłby gwarantem wielkiego pojedynku , ale to jednak tylko koncert życzeń amerykańskiego dziennikarza. Niestety nierealny. Owszem Garcia pokazał już kilka lat temu, gdy zdobywał swój pierwszy mistrzowski tytuł w wadze piórkowej, że jego marsz w górę to kwestia  czasu, ale gdyby po Bronerze, którego pokonał przecież w limicie kategorii superlekkiej, pobił w tym roku któregoś ze znaczących pięściarzy wagi półśredniej, dokonałby niecodziennego wyczynu.


Wiemy, że Keith Thurman (28-0, 22 KO), mistrz WBA, WBC  kat. półśredniej odpada z innych względów, rehabilituje się po operacji i wróci dopiero w 2018 r.


Jorge Linares (42-3, 27 KO), mistrz WBA kat. lekkiej zmierzy się 23 września na Wyspach Brytyjskich z Luke Campbellem, złotym medalistą igrzysk w Londynie. Warto przypomnieć, że Anglik po olimpijskie złoto sięgnął w wadze koguciej, a na najwyższym stopniu podium w lekkiej stał wtedy Łomaczenko (8-1, 6 KO), dziś posiadacz pasa WBO w superpiórkowej. Myślę, że walka Ukraińca z Garcią wzbudziłaby wielkie emocje, ale Łomaczenko to zawodnik Top Rank i Boba Aruma, więc na razie to chyba niemożliwe. Garcia przecież procesował się z Arumem ponad dwa lata, by się z nim rozstać. Teraz związany jest z Alem Haymonem, a jak wiadomo ci panowie za sobą nie przepadają. Chyba, że w imię wielkiego biznesu.


Podobnie sprawa ma się z Terence’em Crafwordem (31-0, 22 KO), podwójnym czempionem wagi superlekkiej (WBO, WBC),  z którym 11 lat temu Mikey Garcia przegrał w mistrzostwach USA, oraz Mannym Pacquiao (59-7-2, 38 KO), który ostatnio stracił pas WBO w półśredniej, po kontrowersyjnej porażce z Jeffem Hornem w Brisbane. Cała trójka, to zawodnicy Aruma.


Łomaczenko wraca na ring w najbliższą sobotę walką z Miguelem Marriagą w Los Angeles, Crawford 19 sierpnia unifikacyjnym pojedynkiem w Lincoln z Juliusem Indongo, posiadaczem dwóch pozostałych pasów, a Pacquiao, jeśli wierzyć temu co mówi Arum, myśli już o rewanżu z Hornem pod koniec roku.


Wniosek z tego, że Garcia musi szukać innych kasowych rywali. Za walkę z Bronerem dostał milion dolarów, wydaje się, że w jego przypadku to teraz dolna granica honorarium. To co pokazał w Barclays Center potwierdza, że jego aspiracje są jak najbardziej uzasadnione.

Janusz Pindera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie