Pasiński: Możemy mówić o mojej autorskiej drużynie
Drużyna Enei PTPS Piła z nowymi siatkarkami rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Podobnie jak w poprzednim zespół poprowadzi Jacek Pasiński, który w przerwie letniej dokonał kilku zmian w składzie.
Niemal jak co roku, pilski zespół przeszedł małą metamorfozę. W drużynie pozostały Agata Babicz, Anita Kwiatkowska, Emilia Szubert, Żaneta Baran, Anna Stencel i Oliwia Urban. Nie przedłużono umów z zagranicznymi zawodniczkami Betą Dumancic, Alicią Ogoms i Alexis Austin. Do pilskiej drużyny dołączyły m.in. była reprezentantka Polski Karolina Różycka, która wraca do gry po urlopie macierzyńskim, rozgrywająca Dorotę Wilk (Muszynianka Muszyna) oraz dwie libero - Justyna Łysiak (SMS Szczyrk) i Anna Pawłowska (ŁKŚ Łódź).
Pasiński objął PTPS w listopadzie ubiegłego roku i nie miał wpływu na jego skład. W przerwie letniej to on decydował o kształcie zespołu.
- Na pewno tutaj dołożyłem coś od siebie i możemy mówić o mojej autorskiej drużynie. W miarę możliwości starałem się, by dołączyły do nas lepsze zawodniczki, niż te, które były w poprzednim sezonie. Jest to mieszanka rutyny z młodością. Nie każdy trener zdecydowałby się postawić na dwie młode libero, jedna ma 18 lat, druga jest o rok starsza. Czy jest to lepszy zespół czy gorszy, zweryfikuje liga. Każdą złotówkę musimy oglądać ze wszystkich stron, dlatego staramy się, aby ten stosunek ceny do jakości był jak najlepszy - powiedział szkoleniowiec.
Nie wszystkie siatkarki uczestniczyły w pierwszych po wakacjach zajęciach. Pasiński miał do dyspozycji 10 zawodniczek.
- Jeszcze się zjeżdżamy, niektóre dziewczyny dostały kilka dni wolnego ze względu na udział w zgrupowaniach reprezentacji. Myślę, że komplet zawodniczek w klubie będziemy mieli w przyszłym tygodniu - powiedział Pasiński.
PTPS, który w poprzednim sezonie zajął 11. lokatę, jest bliski zakontraktowania trzech zagranicznych siatkarek.
- Jeszcze jesteśmy w trakcie rozmów z zagraniczną zawodniczką grającą na pozycji atakującej. Na testach mamy dwie środkowe, wszystkie karty odkryjemy za kilka dni - zapewnił trener.
Pilanki do nowego sezonu, który rozpocznie się w połowie października, przygotowywać się będą na własnych obiektach. Wezmą udział w kilku turniejach towarzyskich, jeden z nich ma odbyć się w Pile.
- Ten turniej w naszej hali planujemy zorganizować pod koniec września, właśnie ustalamy jego obsadę. Wcześniej zagramy w Legionowie i Goleniowie, do tego dojdzie kilka sparingów. Tych meczów przed ligą rozegramy wystarczająco dużo - podsumował Pasiński.
Komentarze