Media o kontuzji Bolta: To okrutne pożegnanie

Inne
Media o kontuzji Bolta: To okrutne pożegnanie
fot.PAP/EPA

Światowe media współczują Usainowi Boltowi, który zakończył karierę sobotnim występem w sztafecie 4x100 m lekkoatletycznych mistrzostw świata w Londynie. Jamajski multimedalista doznał kontuzji i nie ukończył biegu. - To okrutne pożegnanie - pisano.

Bolt - ośmiokrotny mistrz olimpijski - ma w dorobku 14 medali MŚ. W Londynie wcześniej biegł na 100 m i stanął na najniższym stopniu podium. Jednak w sobotę z powodu problemów z mięśniem uda upadł na bieżnię kilkadziesiąt metrów po przejęciu pałeczki na ostatniej zmianie. Tym samym zakończyła się imponująca seria w MŚ męskiej sztafety Jamajki, która triumfowała w tej konkurencji w czterech poprzednich edycjach imprezy.

 

Koledzy Bolta z drużyny Omar McLeod, Julian Forte i Yohan Blake pomogli słynnemu sprinterowi przekroczyć linię mety przy aplauzie 56 tysięcy kibiców. - To było okrutne i niewyobrażalne pożegnanie. Najszybszy człowiek w historii ludzkości przekraczający metę ze spuszczoną głową, obok smutnych towarzyszy, jak pokonana armia. To zmierzch jamajskiego imperium. Reprezentanci tego kraju nie wywalczyli tytułu w żadnej konkurencji, w której dominowali w XXI wieku: 100 m, 200 m i 4x100 m - napisała hiszpańska "Marca".

 

Bolt jest uwielbiany przez publiczność nie tylko za osiągane wyniki, ale też za otwartość i humor. Gdy 5 sierpnia zajął trzecie miejsce na 100 m, kibice wybuczeli zwycięzcę Amerykanina Justina Gatlina, byłego dopingowicza, a Jamajczyka nagrodzili aplauzem należnym triumfatorowi. - Krzyknął, upadł i tak skończyła się jego kariera. Kiedy Brytyjczycy niespodziewanie pierwsi przekroczyli metę, Bolt leżał na bieżni głową do ziemi. Sportowiec, który ciągle się uśmiecha, tym razem miał kamienną twarz - relacjonowała niemiecka "Sueddeutsche Zeitung".

 

Lekarze jamajskiej ekipy poinformowali później, że sprintera złapał skurcz tylnej części uda lewej nogi. - Odczuwał ból, ale myślę że był on związany głównie z rozczarowaniem porażką - powiedział jeden z nich Kevin Jones.

 

Bolt przepraszał swoich kolegów z drużyny, ale oni nie mieli do niego pretensji. - To jest sport, takie rzeczy się zdarzają. Jego nazwisko i tak przejdzie do historii - ocenił McLeod.

 

"Nie było rundy honorowej, nie było rozmów z mediami. Bolt opuścił stadion kuśtykając. On i jego kibice inaczej sobie wyobrażali ten wieczór" - zakończył niemiecki dziennik.

 

W "New York Times" zaznaczono z kolei, że Jamajczyk przypomniał po raz pierwszy od dawna, że jest tylko człowiekiem. - Nie wyglądał już na niezwyciężonego, gdy podskakiwał na jednej nodze i wykrzykiwał przekleństwo, podczas gdy jego rywale wciąż się rozpędzali. Nie było złotego zwieńczenia kariery jednego z największych bohaterów, ale też jednej z największych osobowości światowego sportu - skomentowano.

 

Uwagę Jamajczykowi poświęcili także dziennikarze BBC, którzy jednak skupili się na sukcesie swoich rodaków. Wyprzedzili oni w tej konkurencji Amerykanów, a trzecie miejsce zajęli Japończycy. - Niewielu spodziewało się takiego zakończenia najwspanialszej kariery lekkoatletycznej. Bolt żałuje zapewne teraz, że nie wycofał się po trzech złotych medalach igrzysk w Rio de Janeiro. Był nietykalny, ale teraz pałeczkę przejmie następne pokolenie - napisano.

 

Pozostali sprinterzy jamajscy mieli pretensje do organizatorów, że przez ponad 40 minut przetrzymano w strefie, w której zawodnicy czekają na start po rozgrzewce. - Za długo nas tam trzymali. Usainowi było po prostu zimno. Zresztą sam mi powiedział, że to jest szaleństwo - relacjonował Blake.

 

Także Gatlin, spytany, czy to mogło być powodem kontuzji Bolta, odparł: "Myślę, że tak". - Byliśmy lekko ubrani, a tam był przeciąg. Rozgrzany organizm się wychłodził, byliśmy tam zbyt długo. Mam nadzieję, że (Bolt) szybko wróci do zdrowia - tłumaczył Amerykanin, który biegł w sobotę na drugiej zmianie.

 

Bolt wywalczył dziewięć złotych medali igrzysk olimpijskich. Był najlepszy w Pekinie, Londynie i Rio na 100 m, 200 m i 4x100 m. Jednak z powodu dopingowej wpadki jednego z jego kolegów, Jamajczyk stracił krążek wywalczony w sztafecie w Chinach. Ponadto Bolt ma w dorobku 14 medali mistrzostw świata, 11 z nich z najcenniejszego kruszcu.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie