CAS potwierdził dożywotnią dyskwalifikację Diacka, Bałachniczewa i Mielnikowa

Inne
CAS potwierdził dożywotnią dyskwalifikację Diacka, Bałachniczewa i Mielnikowa
fot. PAP/EPA
Biegająca na 800 m Julia Stiepanowa, główna informatorka dziennikarzy. Opuściła Rosję i do dziś przebywa w ukryciu

Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w Lozannie potwierdził dożywotni zakaz pełnienia jakichkolwiek funkcji w lekkoatletyce przez Senegalczyka Papę Massatę Diacka, syna Lamine oraz Rosjan Walentina Bałachniczewa i Aleksieja Mielnikowa.

7 stycznia 2016 r. Komisja Etyki IAAF wykluczyła dożywotnio całą trójkę ze swoich struktur.

Papa Massata Diack, syn Lamine - byłego szefa Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (do 2015 r., podejrzany o korupcję i zacieranie afer dopingowych) był konsultantem ds. marketingowych IAAF. We Francji w związku z toczonym tam śledztwem w sprawie korupcji w sporcie wydano wobec niego międzynarodowy nakaz aresztowania.

Bałachniczew to były skarbnik międzynarodowej federacji, a Mielnikow szef wyszkolenia rosyjskich lekkoatletów.

Afera dopingowa, która dotknęła IAAF i rosyjski sport wypłynęła na światło dzienne 3 grudnia 2014 r. Wówczas niemiecka stacja telewizyjna ARD wyemitowała dokument "Tajemnice dopingu - Jak Rosja produkuje swoich zwycięzców". Przedstawiono w nim praktyki tuszowania oraz manipulowania wynikami testów antydopingowych, w które zaangażowane miały być władze państwa, a także kierownictwo Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF), przede wszystkim Lamine Diack.

W wyniku publikacji doszło do zatrzymania Diacka, a WADA zaleciła IAAF wykluczenie Rosji ze wszystkich struktur organizacji, a także odebrała akredytację laboratorium w Moskwie.

Głównymi informatorami dziennikarzy byli biegająca na 800 m Julia Stiepanowa i jej mąż Witalij, pracownik Rosyjskiej Agencji Antydopingowej (RUSADA). Oboje opuścili Rosję i do dziś przebywają w nieznanym miejscu.

IAAF wykluczyła z igrzysk wszystkich lekkoatletów z Rosji, z wyjątkiem skoczkini w dal Darii Klisziny, która wystartowała pod flagą olimpijską. Podobną decyzję o wykluczeniu reprezentacji tego kraju podjęła tuż przed olimpiadą Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów.

Z powodu podejrzeń o stosowanie dopingu zabrakło też w Rio de Janeiro innych sportowców z Rosji. Międzynarodowy Komitet Olimpijski zatwierdził ostatecznie start 271 zawodniczek i zawodników z tego państwa, co stanowiło 70 procent pierwotnego składu "Sbornej". Tym samym wykluczonych z igrzysk zostało łącznie ponad 100 zawodników z tego kraju, w tym 67 lekkoatletów.

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie