PGNiG Superliga: Miejsce na podium celem Azotów
Piłkarze ręczni Azotów Puławy, brązowi medaliści mistrzostw Polski, po głębokiej rekonstrukcji z nadzieją przystępują do nowego sezonu i ponownie mierzą w podium. Z zespołu odeszło kilku kluczowych zawodników, ale są też i znaczne wzmocnienia.
Po zakończeniu poprzedniej edycji rozgrywek, zwieńczonej zdobyciem trzeciego z rzędu brązowego medalu, z podstawowej kadry odeszło kilku wyróżniających się graczy, w tym reprezentanci: Polski - Przemysław Krajewski (przeniósł się do Orlenu Wisły Płock) i Rafał Przybylski (Fenix Toluouse Handbal, Francja) oraz Czech - Jan Sobol (Dijon Bourgogne, Francja) i Leos Pertovsky (Bergischer HC, Niemcy). Ponadto z Puławami rozstali się wielokrotny reprezentant kraju Michał Kubisztal (SPR PWSZ Tarnów) i Sebastian Zapora (Sandra Spa Pogoń Szczecin).
Głęboka przebudowa, jak to określa założyciel klubu i jego prezes Jerzy Witaszek wynika z potrzeby stałego rozwoju drużyny, ale także z planów sportowych zawodników, którzy chcą kontynuować swoje kariery w innych klubach.
Zasadnicza zmiana nastąpiła w sztabie szkoleniowym Azotów. Dotychczasowy trener Marcin Kurowski, wychowanek puławskiego klubu objął funkcję dyrektora sportowego, a pierwszym trenerem zespołu ekstraklasy został 61-letni Daniel Waszkiewicz, wielokrotny reprezentant Polski, olimpijczyk, b. asystent Bogdana Wenty w latach największej świetności narodowej męskiej reprezentacji. Jest pracownikiem naukowym gdańskiej AWFiS. Drugim trenerem, a zarazem koordynatorem grup młodzieżowych został też doświadczony szkoleniowiec Zbigniew Markuszewski.
Ten trenerski duet współpracował już z sobą w Wybrzeżu Gdańsk. Nowi szkoleniowcy kształtują oblicze drużyny m.in. z ośmioma zawodnikami, którzy zdecydowali się w niej grać. 34-letni reprezentant Macedonii Daniel Dupjacanec, który ostatnio zaliczył epizod w szwajcarskim Kadetten Schaffhausen, ale praktycznie ostatnie dwa sezony spędził w występującym w Lidze Mistrzów Metalurgu Skopje jest bramkarzem.
W drużynie pojawiło się trzech nowych skrzydłowych: mający już reprezentacyjne doświadczenie 28-letni Wojciech Gumiński (ostatnio KPR RC Legionowo) i wychowanek Sambora Tczew, grający ostatnio w MMTS Kwidzyn Mateusz Seroka, którzy związali się z Azotami trzyletnimi umowami, a także obiecujący, 19-letni Piotr Jarosiewicz z SMS Gdańsk.
Na pozycji obrotowego doszedł 31-letni Tomasz Kasprzak z KPR RC Legionowo. Kolejnych trzech to rozgrywający: pochodzący z Chorwacji 26-letni reprezentant Bośni i Hercegowiny, występujący ostatnio we francuskim Chambery Marko Panic, król strzelców polskiej ekstraklasy w ostatnich dwóch latach 37-letni Białorusin Witalij Titow (z KPR RC Legionowo) oraz mający za sobą występy w Lidze Mistrzów, wychowanek Vive Kielce 31-letni Paweł Podsiadło, który przez ostatnie sześć sezonów grał w klubach francuskich Selestat Alsace HB i USAM Nimes Gard.
Panic i Podsiadło podpisali trzyletnie, zaś Titow dwuletni kontrakt. W okresie przygotowawczym puławianie rozegrali dziesięć spotkań sparingowych, z których dziewięć wygrali ponosząc tylko jedną, jednobramkową (24:25) porażkę z Górnikiem Zabrze podczas turnieju "Szczypiorno Cup" w Kaliszu.
Podopieczni Daniela Waszkiewicza dwukrotnie wygrywali ze Stalą Mielec (38:15 i 31:28) i KPR Legionowo (31:28 i 18:7 w meczu przerwanym), a ponadto pokonywali: Piotrkowianina Piotrków Trybunalski (31:23), wicemistrza Ukrainy ZTR Zaporoże (28:23), Zagłębie Lubin (36:30) oraz pierwszoligowców Nielbę Wągrowiec (45:25) i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (33:22).
Poza udziałem w turniejach w Kaliszu i Mielcu zespół trenował w Puławach. Ambitnym zamierzeniem w rozgrywkach krajowych jest utrzymanie miejsca na podium i podjęcie próby rozdzielenia eksportowej dwójki Vive Kielce i Orlenu Wisły Płock.
"Zespoły z Kielc i Płocka od wielu lat pracują na swoją pozycję w Europie i one są zdecydowanymi faworytami w naszej lidze. Rozdzielenie tej dwójki wpłynęłoby na uatrakcyjnienia rozgrywek w następnym sezonie" - powiedział trener Azotów.
W meczu otwierającym nowy sezon Azoty podejmą w piątek Stal Mielec, z którą puławianie wygrywali w ostatnich tygodniach. Waszkiewicz przestrzega jednak przed nadmiernym optymizmem i niedocenianiem przeciwnika.
"W lidze zdarza się, że teoretycznie słabszy zespół wygrywa z potencjalnie lepszym, dlatego żadnego przeciwnika nie można lekceważyć i przez 60 minut grać w pełni skoncentrowanym. W spotkaniu ligowym nie można już sobie pozwalać na okresy przestoju, co jeszcze w sparingach chwilami miało miejsce" - dodał Waszkiewicz.
Jednym z celów Azotów na najbliższy sezon jest także godne zaprezentowanie się na arenie międzynarodowej. Rywalizację w Pucharze Federacji EHF puławianie, zaliczeni do pierwszego koszyka, rozpoczną od trzeciej rundy (18 lub 19 listopada), której przejście daje awans do fazy grupowej.
Mecz 1. kolejki ekstraklasy piłkarzy ręcznych: Azoty Puławy - Stal Mielec odbędzie się w piątek, o godz. 18 w hali MOSiR w Puławach.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze