US Open: Carreno Busta wyeliminował Shapovalova z turnieju
18-letni tenisista Denis Shapovalov na 1/8 finału zakończył udział w wielkoszlemowym US Open. Świetnie radzącego sobie w ostatnich tygodniach Kanadyjczyka zatrzymał rozstawiony z "12" Hiszpan Pablo Carreno Busta, który wygrał 7:6 (7-2), 7:6 (7-4), 7:6 (7-3).
Shapovalov miał swoje szanse w tym spotkaniu, ale wszystkie zmarnował.
W pierwszej partii prowadził 5:2, a w 12. gemie miał trzy piłki setowe. W drugiej sam odrobił stratę 2:5, ale w końcówce lepszy był Carreno Busta. Kolejną odsłonę zaczął od prowadzenia 3:0, ale pozwolił rywalowi na doprowadzenie do trzeciego tie-breaka, który - tak jak dwa poprzednie - zakończył się pewnym zwycięstwem Hiszpana.
Niedzielne zmagania na Flushing Meadows zaczęły się przy deszczowej aurze, w związku z czym pojedynek Shapovalova z Carreno Bustą na zadaszonym korcie centralnym przez dwie godziny był jedynym toczącym się spotkaniem US Open.
Zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego po raz drugi w karierze i w sezonie dotarł do ćwierćfinału Wielkiego Szlema. Za pierwszym razem udało mu się to we French Open. W Nowym Jorku dotychczas jego najlepszym wynikiem była trzecia runda.
- To niesamowite. Po raz pierwszy grałem mecz singla na tym korcie. To niesamowite. Trudno mi to nawet opisać - cieszył się 26-letni tenisista.
Jest on najwyżej rozstawionym zawodnikiem w dolnej połówce drabinki, którzy dotarli do "16". Jego rywalem w ćwierćfinale będzie rozstawiony z "16" Francuz Lucas Pouille lub Argentyńczyk Diego Schwartzman (29.).
Shapovalov, mimo porażki, ma powody do zadowolenia. Dwa miesiące temu nastolatek był 141. w rankingu ATP i przegrał w pierwszej rundzie Wimbledonu z Jerzym Janowiczem. Błysnął w sierpniowej imprezie w Montrealu, gdzie dotarł do półfinału, pokonując po drodze Hiszpana Rafaela Nadala, ówczesnego wicelidera światowej listy. W US Open w drugiej rundzie wyeliminował rozstawionego z "ósemką" Francuza Jo-Wilfrieda Tsongę. Obecnie Kanadyjczyk jest 69. w tym zestawieniu, a w poniedziałek powinien awansować w okolice czołowej "50".
Urodzony w Tel Awiwie Shapovalov po raz drugi w karierze znalazł się w głównej drabince wielkoszlemowej imprezy (w Wimbledonie przegrał mecz otwarcia), a w Nowym Jorku zadebiutował tegoroczną edycją. Jest najmłodszym graczem w "16" US Open od 1989 roku, gdy do tego etapu dotarł Amerykanin Michael Chang.
Komentarze