Kapitan reprezentacji Izraela nie chce dłużej grać w kadrze przez kibiców!
Kapitan reprezentacji Izraela Eran Zahavi nie będzie już grał w drużynie narodowej. A wszystko przez... kibiców, którzy wybuczeli swoich piłkarzy po porażce w Macedonią 0:1 w eliminacjach mistrzostw świata 2018.
Zahavi i spółka zawiedli na całej linii w sobotnim meczu z Macedonią. Kibice byli tak rozczarowani, że już w trakcie spotkania zaczęli buczeć na swoich piłkarzy. 30-latek rzucił wtedy opaskę kapitańską. Federacja za karę tymczasowo go zawiesiła, jednak sam zainteresowany poszedł krok dalej...
Piłkarz Guangzhou R&F postanowił bowiem, że już nie chce grać w reprezentacji Izraela. - Nie mogę już tego wytrzymać. W naszym kraju nie wiedzą, jak traktować sportowców, więc wolę odejść. To niewiarygodne, żeby kibice buczeli na swój zespół. To się nie zdarza nigdzie na świecie – powiedział.
Zahavi zadebiutował w reprezentacji Izraela w 2010 roku. W sumie rozegrał w kadrze 39 meczów i strzelił sześć goli.
W załączonym materiale skrót meczu Izrael - Macedonia.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze