Challenger ATP w Szczecinie. Gawron: Strata dwóch gemów nie do odrobienia
Strata dwóch gemów serwisowych w drugim secie była nie do odrobienia. Nie jestem zadowolony ze swojej gry - powiedział tenisowy mistrz Polski Marcin Gawron po porażce z rozstawionym z numerem jeden Francuzem Richardem Gasquetem w 1. rundzie challengera w Szczecinie.
Mecz Francuza z Polakiem odbył się w nocnej sesji. W nieco ponad godzinę Gasquet wygrał 6:3, 6:0.
W pierwszym secie Gawron do stanu 4:3 równorzędnie walczył z doświadczonym rywalem. Chociaż partia rozpoczęła się od wygranego gema Francuza przy podaniu rywala, to w ósmym gemie Polak był bliski wyrównania strat. Grając na przewagi miał breakpointa, ale ostatecznie doświadczenie francuskiego tenisisty wzięło górę. Później okazało się, że Gawron już do końca nie wygrał gema.
„W pierwszej partii zagrałem dobrze. Momentami nawet jeszcze lepiej. Jednak w drugim słabo. Gasquet szybko dwukrotnie mnie przełamał, a z takim zawodnikiem strata dwóch gemów jest nie do odrobienia. Nie jestem zadowolony ze swojej gry w tym meczu, ale cóż, jutro jest nowy dzień i trzeba się skupić na deblu” – powiedział Gawron.
W drugiej rundzie Francuz w czwartek o ćwierćfinał zagra z 20-letnim Hiszpanem Bernabe Zapatą Mirallesem. W środę w meczu 2. rundy jedyny pozostały w turnieju singlowym Polak Jerzy Janowicz zmierzy się z Francuzem Kennym De Schepperem.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze