Trener Arki znowu wymieni wyjściowy skład?

Piłka nożna
Trener Arki znowu wymieni wyjściowy skład?
fot.PAP

W pierwszym meczu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy w piątek w Gliwicach z Piastem trener Arki Gdynia Leszek Ojrzyński wystawi zapewne inną „11” od tej, która rozpoczęła we wtorek spotkanie 1/8 finału Pucharu Polski w Bielsku-Białej z Podbeskidziem.

Piłkarze Arki udali się na południe Polski już w poniedziałek, bo we wtorek mieli zaplanowany w Bielsku-Białej mecz 1/8 finału Pucharu Polski z Podbeskidziem. Ojrzyński zdecydował się zabrać 26 piłkarzy i w konfrontacji z pierwszoligowcem mógł pozwolić sobie na nietypowy manewr, bowiem w pierwszej „11” nie znalazł się żaden zawodnik, który rozpoczął ostatnie ligowe spotkanie na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin.

 

Rezerwowi zawodnicy obrońcy tego trofeum spisali się jednak bardzo dobrze, bowiem po dogrywce pokonali Podbeskidzie 2:1. Pomimo zwycięstwa szkoleniowiec "żółto-niebieskich" nie był do końca zadowolony z postawy zespołu. - W pierwszej połowie nie wyszliśmy na boisko. Co prawda strzeliliśmy gola na 1:0, ale nasza gra wyglądało momentami tragicznie. Domyślam się, jaki jest tego powód, bo w poniedziałek 12 godzin spędziliśmy w podróży. Pewnie rzeczy skorygowaliśmy w przerwie i druga połowa była już koncertowa. Praktycznie cała rozgrywała się na połowie Podbeskidzia - skomentował Ojrzyński.

 

Przed piątkowym meczem z Piastem 45-letni trener nie musi obawiać się o zmęczenie kolejną podróżą, bowiem gdynianie nie wrócili do domu, tylko na Górnym Śląsku przygotowywali się do następnej ligowej konfrontacji. Biorąc pod uwagę dotychczasowe spotkania Arki można założyć, że w Gliwicach "żółto-niebiescy" zagrają w zupełnie innym zestawieniu niż w potyczce z Podbeskidziem. Ojrzyński lubi bowiem rotować składem.

 

W piątek do bramki powinien wrócić Pavels Steinbors, jako stoperzy zagrają Michał Marcjanik i Frederik Helstrup, a po lewej stronie defensywy Adam Marciniak, w środku drugiej linii zostaną wystawieni Dawid Sołdecki, Michał Nalepa oraz Yannick Kakoko, natomiast w ataku zapewne pojawi się Rafał Siemaszko. Wiadomo natomiast, że przeciwko Piastowi nie wystąpią Antoni Łukasiewicz, Alvaro Rey, Michał Żebrakowski, Marcin Warcholak, Tomas Kosut oraz Filip Jazvic. Po spotkaniu w Bielsku-Białej ta szóstka wyjechała do Gdyni, a z Podbeskidziem nie zagrali tylko dwaj ostatni.

 

W tym sezonie gdynianie słabiej spisują się na wyjazdach, bowiem w trzech meczach na obcych boiskach zdobyli dwa punkty i strzelili jednego gola. W dodatku w ekipie ich najbliższego rywala nastąpiła zmiana trenera – Dariusza Wdowczyka zastąpił Waldemar Fornalik. - W Piaście musimy spodziewać się mobilizacji. Każdy zawodnik ma na wejściu czystą kartę i będzie chciał się pokazać nowemu trenerowi, bo pierwsze wrażenie zawsze jest bardzo ważne. Dla nas jest to pewne utrudnienie, bo trener Fornalik będzie miał trzy treningi z zespołem i w tym czasie może coś zmienić. Lepiej grać z drużyną, kiedy pewne rzeczy są przewidywalne, ale musimy być przygotowani na każdą ewentualność - skomentował Ojrzyński.

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie